Wpis z mikrobloga

Długo rozmyślałem czy kupić nowe auto niższej klasy czy używane premium.
Z używek najkonkretniej brałem pod uwagę 4-5 letnie Audi A5 w kwocie 80-110 tysięcy i jedną sztukę już miałem kupić, ale dzięki pewnemu mirkowi zrezygnowałem ;)
Ostatecznie wybrałem Megane prosto z salonu i chyba to była dobra decyzja.
Jeśli ktoś ma podobne rozkminy to poniżej moje za i przeciw.

Na plus dla Audi: większy prestiż marki, mocny silnik (230 koni), kozacki wygląd z zewnątrz.
Niestety dużo też jest na minus: sypiące się silniki (problem z łykaniem oleju), staro wyglądające wnętrze, zdarzały się wersje z monochromatycznym ekranem pomiędzy zegarami, bardzo drogie ubezpieczenie (ponad 6k rocznie), znacznie droższe utrzymanie, bardzo często kradzione, przebiegi w okolicach 200 tysięcy, ciężko znaleźć sensowną wersję, no i co najgorsze dużo większa szansa na zostanie oszukanym (wady prawne, blacharskie, mechaniczne).

Na plus dla Megane: fajnie wygląda jak na kompakt, świeży model, nowy silnik na gwarancji (ale tylko 130 koni), świeżo wyglądające i całkiem nieźle wykonane wnętrze, oświetlenie ambientowe, "darmowe" przeglądy, zegary wirtualne (można zmieniać ich wygląd), Android Auto (super sprawa), fajnie działające Hands Free, żaden szanujący się złodziej tego nie ukradnie, tańsze w zakupie niż kilkuletnie audi, możliwość konfiguracji pod siebie, mała szansa na zostanie oszukanym no i co również ważne świadomość, że jest się pierwszym użytkownikiem :)
Na minus: jest to Renault :)

#samochody #audi #renault
saycool - Długo rozmyślałem czy kupić nowe auto niższej klasy czy używane premium.
Z...

źródło: comment_QRVFsKiSdR7P4yB4VcXPxOpFuoY1SV3k.jpg

Pobierz
  • 514
@bartez_94: Jeszcze co do zakupu Megane RS i jemu podobnych.
Miałem w swoim życiu ze 20 różnych samochodów używanych i było też kilka o mocy 200-300 koni, np. BMW 540i.
Samochód bardzo fajny i dający frajdę z jazdy, ale ludzie doradzający takie mocne wersje zapominają o jednym, że utrzymanie tak mocnej fury jest znacznie droższe i nie mówię tutaj tylko o paliwie - chociaż już różnica za benzynę pomiędzy 1000zł miesięcznie,
@saycool: no tak niestety jest dlatego często trzeba iść po prostu w starsze i brać używki, a jak nowe to tak jak Ty. Ja bym jednak wolał pójść w stronę jakiegoś hyundaia, kia czy czegoś takiego, bo francuzy są straszne, w sumie i jazda nimi nie jest jakaś przyjemna i wykonanie, do tego się szybko jebią, w nowym to chociaż gwarancja was chroni
@Godziu73: Ja wiem swoje, bo szukałem takiego Audi, ba szukałem max 3-letniego, żeby nie nadziać się na strupa. I co? I gówno, prawie wszystko było po wypadkach, albo z #!$%@? przebiegami. Albo za cenę niewiele niższą od nowego, co już w ogóle jest totalną komedią. Rynek Audi w Polsce to jest lustrzane odbicie wszystkich najgorszych stereotypów o naszym narodzie. W końcu dałem sobie z tym siana. BMW F10 to samo. Dopiero
@saycool: Gratki. Sam miałem podobny dylemat w ubiegłym roku. Myślałem nad f10, ale jednak koszty są spore w przypadku takiej klasy auta.

I wybrałem tak samo jak Ty, nowe auto. Gwarancja - nie masz żadnego stresu, niczym się nie martwisz. I przede wszystkim, nowe auto, to nowe auto ;)

Co do utraty wartości jak ktoś wspomniał. Na podstawie 7 letniego f10 - takie 535d czy 530d chodzą od 70 do 90k.
Krmtzzz - @saycool: Gratki. Sam miałem podobny dylemat w ubiegłym roku. Myślałem nad ...

źródło: comment_zIpvMSAf4ItoiFcBF9VuHn3BAAkJseot.jpg

Pobierz
@saycool: gratuluję wyboru, sam w tym roku stałem przed wyborem czy niepewna jak zawsze używka czy leasing. ale pamiętałem w głowie jak mój kumpel szukał auta, przywiózł coś koło 60 tys. zł z UK i na początku marzyła mu się jakaś audica, potem zlazł na ziemię i szukał Passata CC w jakiejś wersji powyżej 200 koni. Co jeździł a widział różne, nawet sprowadzane z USA, wszystkie bite, jeden nawet miał dach