Wpis z mikrobloga

@magnes125: Jaki proces? Obejrzyj sobie serial "Daleko od szosy". To była plus minus sytuacja tego typu pomnożona razy miliony. Masowa migracji ze wsi do miast większych, mniejszych, tam gdzie były, powstawały czy rozwijały się zakłady pracy, gdzie były jakieś perspektywy z punktu widzenia Kowalskiego. Ten sam proces w takiej Anglii, która była pionierem rewolucji technicznej, a zatem przebiegał on tam wcześniej zaowocował ceglanymi szeregowcami z takim, a nie innym salonem z
@swiezo_zmielona_kawusia: tip-on, trzeba wcisnąć w rogu szafki (w wysokich szafkach po środku przy brzegu) i drzwiczki odbijają, nie jest to moze najnowocześniejsze rozwiązanie ale jedno z tańszych, płyta jest w wysokim połysku co tez nie ułatwia sprawy, ja otwieram kostka palca zazwyczaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakby było więcej hajsow to mozna by zamontować otwieranie z Bluma, robisz puk puk i zawias otwiera elektrycznie całe drzwi.
@
@magnes125: jak ty nic nie rozumiesz. Przyjeżdża młody człowiek do miasta, właśnie matkę i ojca na gumnie zostawił. Jedyne co ma to przerażenie w oczach i słoiki. W tym mieście wszystko inne i wszystkiego za dużo - witryn, aut, tramwajów, ludzi, okien w pionie, neonów i nagle oddycha z ulgą, bo gdy zapukał do jakichś randomowych drzwi, "bo ja chciałbym z ubikacji skorzystać, a z Cełujek jadę" to się okazało, że
Wcześniej trochę inaczej myśleli, głównym powodem pewnie była pojemność tych meblościanek i że nie trzeba było kombinować z dobieraniem reszty mebli :D


@bartekkk: No i kiedyś za dużego wyboru to też nie było.
@FedoraTyrone: Policz sobie ile tak naprawdę zajmuje powierzchnia użytkowa w takiej meblościance. A ile zajmują wolne przestrzenie wypełnione śmietkami? Rzeczami, które tylko stoją by stać, bo coś stać musi. Rzeczy, które nie mają ani wartości użytkowej, ani nawet estetycznej z których nikt, nigdy nie korzysta.

Przeczytałam cały wątek. Kilka osób stwierdziło, że ta meblościanka jest całkiem w porządku. Te całe nowoczesne meble, to skleja czy inna bieda. Otóż, te uchwyty są