Wpis z mikrobloga

W mojej rodzinie kilka lat temu doszło do tragedii, 6 letni kuzyn utopił się po tym jak lód się pod nim załamał. Kilka dni temu ciotka urodziła drugie dziecko i nazwała go tak samo jak zmarłego syna.
I tak sobie myśle, że młody jak już będzie świadomym człowiekiem to będzie chodził składać kwiaty na grób ze swoim imieniem i nazwiskiem. Myślicie że przesadzam, może to normalne a ja jestem dziwna? #pytanie
  • 55
@Marikari: czytałam kiedyś taki poradnik o wychowywaniu dzieci i tam było napisane, że jak zdechnie zwierzę domowe, to nie wolno następnemu nadawać tego samego imienia, bo robimy dziecku fałszywe przekonanie ze ten drugi to wersja zapasowa czy coś.

Z ciekawostek rodzice Salvadora Dali wykonali ten sam manewr i jeszcze dodatkowo małemu Salvadorowi mówili ze jest taką drugą, wyjątkową wersją zmarłego brata (ʘʘ) no a jak wiadomo, typ