Aktywne Wpisy
Maly_Jasio +182
#pandoragate #afera #boxdel #wardega
Czy tylko ja nie wiedziałem kim jest Boxdel i inni wymienieni w tej aferze? Tylko Wardgęge kojarzyłem przed laty jako prankstera o ile to ten sam Wardęga (a chyba tak)
Czy tylko ja nie wiedziałem kim jest Boxdel i inni wymienieni w tej aferze? Tylko Wardgęge kojarzyłem przed laty jako prankstera o ile to ten sam Wardęga (a chyba tak)
one_man_army +28
mieszkam z kobieta od jakiegos roku. Ale to co sie dzis rano zdarzylo, troche mnie juz zaczyna przerastac. Zaplacilem rachunek rano. Wyslalem mojej lasce polowe, do oddania, to od samego rana chodzi zla jak osa, jak smialem zarzadac pieniedzy za polowe rachunku za media, ktore ona tez zuzywa. Chyba czas na ewakuacje. #logikarozowychpaskow #zwiazki
Ale mnie ten linuks #!$%@?, potrzebuje zainstalowac na chwile 2 programy Truecrypt i Daemon no to podaje lokacje do podanego pliku "sudo apt-get install /home/ubuntu/Downloads/truecrypt-7.1a-setup-x64" i dostaje:
E: Unable to locate package truecrypt-7.1a-setup-x64
E: Couldn't find any package by regex 'truecrypt-7.1a-setup-x64'
Tego linuksa nigdy nie ogarne, za kazdym razem gdy musze na nim cos zrobic to godziny trace na takie banalne gowno, 100 poradnikow w necie i nic z tego nie wynika.
@wonsz_smieszek: Instalacja na linuksie sprowadza się do otwórz "centrum oprogramowania" kliknij zainstaluj. To jest zdecydowanie mniej kroków niż w OSX czy windowsie. Ba jak masz totalne minimum wiedzy to możesz sobie przez basha zainstalować program/pakiet i tak jak gdzieś stawiam system to klepię jedno polecenie, które instaluje mi
@Kryspin013: to dotyczy podstawowych programów w popularnych distro. Cokolwiek mniej oczywistego lub jakikolwiek mniej modny w ten chwili system i se ne da. Albo se da, ale najbardziej aktualna wersja jest sprzed pół roku...
Nie mam Ubuntu, ale czy aktualny TrueCrypt/VeraCrypt jest tak od ręki w centrum oprogramowania? Pewnie co najmniej repo trzeba dodać wcześniej.
Za to 60-70% oprogramowania, z
Nie chcę się kłócić. W każdym razie nie tutaj jest istota problemu. Jak miałeś szyfrowany dysk to na logikę mogłeś uruchomić w VM-ie np w VirtualBoxie tak jak ci pisałem - tak żeby najprościej i najszybciej było - bez instalacji zbędnego oprogramowania. Pisałem ci o livecd lub VM-ie właśnie żebyś nie ominął takie
Komentarz usunięty przez autora
OP nie chce korzystać z Linuksa, OP potrzebował tylko dostać się do surowego Linuksowego obrazu dysku, ale nie do końca zrozumiał jak! Wszystko co dosłownie da się wyklikać z gui. Przestańcie się kopać xD