Aktywne Wpisy
Szukałem ukrytych kamer w mieszkaniu(mam problem z sąsiadem z dołu, zboczonym psycholem). I chyba udało mi się zrobić dwa zdjęcia, czegoś co wygląda na szpiegowską/złodziejską kamerę(w komentarzu, szukałem apką Hidden Camera Detector Gold, funkcja Lens Detector, zawył alarm). Zrobiłem też kilka zdjęć miejsc, gdzie podejrzewam mogły znajdować się otwory w podłodze. I na jednym z nich jest coś co zmroziło mi krew w żyłach. Jeżeli jest to kamera to gratuluję twórcy pomysłowości
Kopyto96 +21
Jakiś seba zaatakował Ukraińca w uberze i cały portal tym zasrany xD Nie wiem sam czy przeglądam główną wykopu czy gazety wyborczej. Gdyby analogicznie sytuacja była odwrotna, nikt z nich by o tym nie wspomniał, albo napisaliby tyle, że takie sytuacje się zdarzają. A tak to czytamy teksty w stylu "polskie bydło".
Widzę, że wam się trochę czasy popier^ekhm^doliły, bo takie tricki w kampanii wyborczej to stosowano w latach 2007-2011, żeby Polakom
Widzę, że wam się trochę czasy popier^ekhm^doliły, bo takie tricki w kampanii wyborczej to stosowano w latach 2007-2011, żeby Polakom
Kotowate jest z nami od dwóch dni i wszystko przebiega dość spokojnie, choć były już dwie próby przegonienia kota. Ma ktoś doświadczenie na tym polu? Jakieś protipy? W tej chwili staram się nie ingerować w ich relacje (chyba, że Jula rzuca się w kierunku kota). Rozumiem, że potrzebują czasu. Pies jeszcze nie dostał od kotki po pysku, ale to kwestia czasu, bo Jula bardzo interesuje się nieswoją karmą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#psy #pies #koty #pokazpsa #pokazkota #wroclawskiamstaff #amstaff
@NaSmyczy: z Leną jest tak:
a tak na serio, to Lena od szczeniaka była z kotem przez pierwsze 3 tygodnie, teraz się bawią raz ostrzej, raz łagodniej. Krzywdy sobie nie robią.
@Zielony34: Lena się urodziła w domu z kotem (-‸ლ)
@NaSmyczy: nie wtrącaj się, dopóki to nie jest konieczne, tylko obserwuj. Tak, żeby też kot nie naruszał za bardzo terytorium psa. Boni jako jedynaczka ciężko znosiła na początku obecność kota. Kot pojawił się w czerwcu/lipcu. Dziś śpią razem - czułości nie ma, ale symbioza jako taka.
@matra: stan psychiczny tego psa nie jest przedmiotem dyskusji w tym temacie...
@matra: nie oczekuję czułości, tylko zastanawiam się po jakim czasie będę mogła je zostawić same w domu i nie martwić się, że pies skończy z wydrapanym okiem, a kot bez głowy (・へ・
Nie wiem, sama musisz ocenić - zawsze zostaje separacja - masz drzwi w mieszkaniu jakieś? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@NaSmyczy: i bardzo dobrze rozumiesz. Dogadają się. U mnie jest pies i koty. Muszą sobie ustawić relacje i będzie ok. Zwierzęta zrozumieją, że pies/kot to też członek stada i nie będą go atakować aby go przegonić czy zrobić krzywdę ale ustalić hierarchię.
Średnio z drzwiami. W sumie to mam czas na spokojnie, tylko zastanawiam się ile to może zająć.
@solo_ta: mam to liczyć w tygodniach czy miesiącach? :P
Bo jestem smieszkiem poza kontrolo xD