Wpis z mikrobloga

Mirki i Węgierki, stało się! Jula od zawsze miała problemy z dominacją tylko w stosunku do kotów i właśnie zamieszkała z kotem (fuck logic) ¯\_(ツ)_/¯

Kotowate jest z nami od dwóch dni i wszystko przebiega dość spokojnie, choć były już dwie próby przegonienia kota. Ma ktoś doświadczenie na tym polu? Jakieś protipy? W tej chwili staram się nie ingerować w ich relacje (chyba, że Jula rzuca się w kierunku kota). Rozumiem, że potrzebują czasu. Pies jeszcze nie dostał od kotki po pysku, ale to kwestia czasu, bo Jula bardzo interesuje się nieswoją karmą ( ͡° ʖ̯ ͡°)


#psy #pies #koty #pokazpsa #pokazkota #wroclawskiamstaff #amstaff
Pobierz NaSmyczy - Mirki i Węgierki, stało się! Jula od zawsze miała problemy z dominacją tyl...
źródło: comment_t4kGzAdLfwMPWeL59lumAvygxx7hpJdl.jpg
  • 30
@NaSmyczy bądź czujna, bo przyjdzie moment taki kulminacyjny wyrównania sił, i albo będzie ok albo będziesz musiała zareagować stanowczo. Zori koty kocha, one ją mniej, ale u nas psy z kotami żyją i jest ok. Jak uciekają goni, ale w domu po prostu je męczy. Jednak byłabym czujna, i uspokoiłabym się jak zaczną z sobą spać czy bawić się - nawiaza relacje.
Lena od szczeniaka była z kotem przez pierwsze 3 tygodnie


@Zielony34: Lena się urodziła w domu z kotem ()
@NaSmyczy: nie wtrącaj się, dopóki to nie jest konieczne, tylko obserwuj. Tak, żeby też kot nie naruszał za bardzo terytorium psa. Boni jako jedynaczka ciężko znosiła na początku obecność kota. Kot pojawił się w czerwcu/lipcu. Dziś śpią razem - czułości nie ma, ale symbioza jako taka.
@migdalll: na razie nie zaczepiają się, nie bawią, nie dokuczają sobie. Ogólnie się tolerują. Potrafią powąchać sobie ogony czy pyszczki i po chwili spokojnie odejść. Dlatego dziwią mnie te dwa starty Juli w kierunku kota.

@matra: nie oczekuję czułości, tylko zastanawiam się po jakim czasie będę mogła je zostawić same w domu i nie martwić się, że pies skończy z wydrapanym okiem, a kot bez głowy (
@NaSmyczy: to nie jest mój mąż (°°
Nie wiem, sama musisz ocenić - zawsze zostaje separacja - masz drzwi w mieszkaniu jakieś? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Rozumiem, że potrzebują czasu.


@NaSmyczy: i bardzo dobrze rozumiesz. Dogadają się. U mnie jest pies i koty. Muszą sobie ustawić relacje i będzie ok. Zwierzęta zrozumieją, że pies/kot to też członek stada i nie będą go atakować aby go przegonić czy zrobić krzywdę ale ustalić hierarchię.
@matra: mąż, nie mąż, czasem już bez różnicy ( ͡ ͜ʖ ͡)
Średnio z drzwiami. W sumie to mam czas na spokojnie, tylko zastanawiam się ile to może zająć.

@solo_ta: mam to liczyć w tygodniach czy miesiącach? :P
@NaSmyczy: Ja jeśli chodzi o pogodzenie psa z kotem to się nie odzywam - u mnie w domu poszliśmy na kompromis, koty mieszkają na dole, a pies na górze - wszelkie, nawet najdelikatniejsze próby ewentualnego pogodzenia zwierzaków spełzły na niczym ( ͡° ʖ̯ ͡°)