Wpis z mikrobloga

Idę dziś w #pracbaza do kuchni. Nastrój bardzo #walentynki. Różowe baloniki z helem kiwają się slodko za drzwiami. Laski odwalone jakoś bardziej niż zwykle. No i widzę jak ONA wychodzi z kuchni. Zrobiłem krok do tylu, przytrzymałem szeroko drzwi i uśmiechnąłem się szeroko. Widzę jak na JEJ twarzy maluje się płomienna radość. Powabnym krokiem wychodzi, żegnając mnie trzepotem rzęs i namiętnym dziękuję. Dałbym głowę, że się wręcz zarumieniła. Odeszła falując kiecka do swojego biurka, walentynkowy nastrój sięgnął zenitu.


#korposwiat #rozowepaski #truestory #walentynkizwykopem