Wpis z mikrobloga

@bialy_wilk: @GBogusz: Dla mnie nienormalne. Dzieci padną z głosu w ciągu tych kilkunastu minut w sklepie? Pamiętam jak mnie to wkurzało jak pracowałem - obgryzione bułki po regałach, po zapłaceniu nagle się przypomina że jednak brajan jeszcze ma bułkę albo elementy bułki na taśmie.


Wolisz skasować otwartą butelkę, czy słuchać darcia japy przez brajanka stojącego 20min w kolejce?
@max1983 nigdzie nie napisałem, że sam tak robię. Większe prawdopodobieństwo jest że odjedziesz zatankowanym autem bez płacenia, niż że coś zjesz w sklepie i nie zapłacisz. Po prostu mam to gdzieś, czy ktoś zapłaci wcześniej czy później, bo mam lepsze rzeczy do roboty, niż wkurzanie się na randomowych ludzi o takie duperele. Sfrustrowane wykopki wychodzą z piwnicy i szukają rzeczy do których mogą się przyczepić i uważać się za lepszych. Komiczne
@max1983: jak to nie używasz xD na mojej stacji nie idzie się płacić do okienka jak na orlenie, tylko lejesz do auta, jedziesz nim do bramki i wyjeżdzasz.

Czyli co tydzień nalewam sobie trochę paliwa, wykorzystuję część nalanego paliwa na 50m przejazdu do bramki zanim za nie zapłacę. I co teraz xD Rozumiem że to januszostwo xDDD

@CreativeSignal:

Te wasze porównania są coraz głupsze, naprawdę xDDD
@CreativeSignal: Ale kto tu się wkurza. Malujesz jakąś rzeczywistość, której nie ma. Zwyczajnie zauważone jest pewne zachowanie i ludzie o tym dyskutują.
Gdyby tego nie robili, to można by wywalić w ogóle wszystkie memy z małpą i 3/4 dyskusji w internetach.

@Shyvana: Jeśli jest stacja, która jest zorganizowana w ten sposób to przecież o to nikt się nie burzy i nie jest to nic dziwnego. Tak samo jak nikt nie
@ediz4:

ja słyszę ten argument to mnie śmiech ogarnia

A mnie ogarnia jak cos co jest uwazane za normalne na 4 kontynentach (w krajach duzo bardziej rozwinietych) jest na wykopie pietnowane jako polskie cebulactwo, nosacze i zacofanie. I probuje sie tworzyc jakies kolejne kompleksy narodowe ze Polacy to patusy jak nawet nie potrafia dotrzymac z otworzeniem soczku az kasjerka skasuje. Bzdura. Wszyscy tak robia bo w sklepie to klient ma byc
@max1983: To po prostu głupie porównanie.

Całym sensem tej dyskusji jest ZAMIAR człowieka i jego intencje. Czyli to, co ktoś chce zrobić, co planuje.
Jak ktoś idzie do marketu żeby zjeść kilka bułek i za nie nie zapłacić, no to jest złodziejem zwykłym i pewnie kradnie też inne rzeczy i takie zachowania potępiamy.

Ale nie ma nic złego w zachowaniu osoby, której zamiarem jest zjedzenie czegoś/ napicie się i potem zapłacenie
mówcie co chcecie, ale dla mnie to mimo wszystko trochę januszostwo, gdy ludzie nie mogą wytrzymać kilkunastu minut, tylko muszą zeżreć albo napić się napoju przed zapłaceniem


@ewiak: A jak ktoś ma przykładowo cukrzycę albo po prostu tak mu zaschło w gardle że nie jest w stanie nic powiedzieć i odczuwa ból? Jeżeli ktoś jest uczciwym człowiekiem i płaci przy kasie to według mnie nie ma żadnego problemu.
A mnie ogarnia jak cos co jest uwazane za normalne na 4 kontynentach (w krajach duzo bardziej rozwinietych) jest na wykopie pietnowane jako polskie cebulactwo, nosacze i zacofanie. I probuje sie tworzyc jakies kolejne kompleksy narodowe ze Polacy to patusy jak nawet nie potrafia dotrzymac z otworzeniem soczku az kasjerka skasuje. Bzdura. Wszyscy tak robia bo w sklepie to klient ma byc zadowolony, a jak zadowolenie mu przyniesie otworzenie i napicie sie
Całym sensem tej dyskusji jest ZAMIAR człowieka i jego intencje. Czyli to, co ktoś chce zrobić, co planuje.


@Shyvana: Całym sensem dyskusji jest pewne zachowanie ludzi a nie zamiar i intencje. Janusze złodzieje po prostu wykorzystują sytuację bo jakiś jaśnie Pan nie mógł wytrzymać minuty z wypiciem napoju. Janusz potem myśli a kto mnie sprawdzi jak jego nikt nie sprawdza i masz rozpieprzone jedzenia za regałami, puste butelki w lodówkach itp,