Wpis z mikrobloga

@Lavie: https://www.huffingtonpost.com/entry/26-times-white-actors-played-people-of-color-and-no-one-really-gave-a-sht_us_56cf57e2e4b0bf0dab313ffc

Oczywiście że jest ból dupy, ba nie tylko jak biały aktor zagra czarną rolę ale w zasadzie w każdym aspekcie gdy biały zrobi coś "zarezerwowane" dla kolorowego nawet jak otworzy budkę z taco
https://www.huffingtonpost.com/entry/portland-burrito-cart-closes-after-owners-are-accused-of-cultural-appropriation_us_5926ef7ee4b062f96a348181
  • Odpowiedz
W filmach o Egipcie często grali biali aktorzy. Czy Egipcjanie się oburzali?


@Bellie: Egipcjanami jest taki problem że są dwie grupy pretendujące do tego miana. (Kopci i Arabowie)
  • Odpowiedz
Dla historii opowiadanej w firmie nie miałoby również znaczenia, gdyby zagrał ją pies albo Fiat Panda


@Venro: I co śmieszne, gdyby reżyser dał tam psa albo Fiata Pandę to nie byłoby bólu dupy prawaków xD. Ale, ze jest czarna to HUR DUR JAK TAK MOŻNA.
  • Odpowiedz
Chciałbym zobaczyć jakie ekwilibrystyczne fikołki w pluciu jadem #!$%@? wszyscy broniący tego światłego zachodniego pomysłu gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Koronie Królów a Mieszka zagrałby cygan albo właśnie murzyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Yahoo_:

I co śmieszne, gdyby reżyser dał tam psa albo Fiata Pandę to nie byłoby bólu dupy prawaków xD. Ale, ze jest czarna to HUR DUR JAK TAK MOŻNA.


Już się zaczynają fiksacje. Podpowiem Ci tylko, że gdyby Michaela Jordana miał zagrać biały, to moja reakcja byłaby dokładnie taka sama.
  • Odpowiedz
@pepies: Nooo tak, co to ma za znaczenie, że Angielską królową zgrała czarna kobieta. To jest postęp! Czemu w ogóle kobieta? może bardziej postepowo by było, żeby ją zagrał transwestyta. Jak to i tak według niektórych sens obsadzenia w filmie historycznym postaci, która odpowiada realiom tamtych czasów nie jest zbyt istotny to mamy szerokie pole do popisu. Już widzę czarnego prezydenta Abrahama Lincolna, latynosa jako cesarza Hirohito... po prostu absurdalne.
  • Odpowiedz
Ooo, widzę neuropki, którzy niby są tacy europejscy uwielbiają afrykanizacje europejskiej kultury. Czy wam się to podoba czy nie - Europa ma białą historię, jest białym kontynentem i wasza propaganda niczego nie zmieni.

Wrzucanie czarnego aktora sugeruje, że multi-kulti było od zawsze w Europie i jest to coś naturalnego. Gardzę. Ludzie, którzy w ramach idei wypierają się swojej tożsamości. Jak Wy żyjecie będąc wieczną ofiarą rasizmu, z wiecznym poczuciem winy?

Proponuję -
  • Odpowiedz
@pepies daleko nie trzeba szukać bólu dupy o Scarlett Johansson W ghost in The Shell
Deep w The lone Ranger
Good of Egypt- ostatnio twórcy przepraszali

Więc lewaki nie #!$%@? że op m problem. Bo taki sam problem mają inne rasy które dra ryja że biały zagrał czarnego i zarzucają Whiewashing
  • Odpowiedz
Ta obrzydliwa propaganda jest mieczem obusiecznym i bardziej zaszkodzicie czarnym (których tak uwielbiacie) niż sobie to wymarzycie, ale czego oczekiwać od lewactwa bez wyobraźni?
  • Odpowiedz
Moffat said the show must find new ways to get ethnic minority actors on screen in future.

"We've kind of got to tell a lie. We'll go back into history and there will be black people where, historically, there wouldn't have been, and we won't dwell on that.

"We'll say, 'To hell with it, this is the imaginary, better version of the world. By believing in it, we'll summon it forth'."


http://www.bbc.com/news/entertainment-arts-36442982
  • Odpowiedz
@pepies:

Uważasz, że nie jest uwłaczającym dla historii rodu przedstawianie absolutnie sfałszowanej historii w której jedna z władczyń, Małgorzata Andegaweńska, absolutnie wielka przedstawicielka na kartach historii ze owianą sławą linią Lancasterów nagle jest czarna?


nie, nie jest uwłaczającym.
  • Odpowiedz