Wpis z mikrobloga

Ostatnio miałem dość niecodzienną sytuację robiąc spore zakupy alkoholowe w #auchan.
Po skasowaniu butelek (łącznie 250zł+) babeczka na kasie gdzieś zadzwoniła, następnie po podliczeniu całego paragonu przyszło dwóch ochroniarzy, jeden po dokładnym przeanalizowaniu paragonu przybił na nim pieczątkę i dopiero mogłem go dostać.
Na pieczątce jest tylko data i nr kasy.

Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem, zaciekawiło mnie to.
Ktoś wie co to za procedura i co ma na celu?
#ochrona #pytanie #pytaniezdupy
  • 4