Wpis z mikrobloga

Przez ostatnie 2 lata cały czas chodziłem do biedry, bo miałem najbliżej. Ostatnio poszedłem po jakąś jedną rzecz do lidla i doznałem szoku. Od zawsze wiedziałem, ze biedra jest dosyć biednym sklepem i jakoś byłem pogodzony z tym, że jest tam taki syf, bo uznałem że to normalne w takich większych sklepach. Czasami wbijam do biedry po drodze do pracy, o godzinie 7, aby wziąć sobie jakieś pieczywo co jest normą podczas takiej wizyty
- wszędzie #!$%@? kartonami po towarze,
- towar na paletach nie wyciągnięty, #!$%@? byle tylko był na kupie
- mięso #!$%@? obok wpieprzone obok batonów przy kasie, bo ktoś się rozmyślił i odłożył, a nikt z obsługi nie wziął tego od paru godzin,
- na pieczywo, po które przyszedłem, musze czekać 30 minut, bo mimo otwarcia sklepu nic jeszcze nie jest rozłożone,
- jak wbijam do biedry wieczorem to pieczywa nie ma juz w ogóle, albo są jakieś resztki bułek twardych jak kamień
- #ewakuacjaboners
- jakieś karyny z obsługi wyzywają się przy klientach, bo jedna nie wyłożyła mleka #!$%@?

Wbijam do lidla o 7:
- czysto wszędzie, żadnych #!$%@? kartonów
- pieczywo już wyłożone, cieplutkie
- obsługa miła (chociaż to może być po prostu przypadek, wiadomo zależy to od człowieka)

#lidl
#biedronka
#gownowpis

Ponoć biedra miała wejść na rynek zachodni. Już widzę jak w Niemczech mając do wyboru Lidl vs biedra (bez szacunku) wybierają biedrę. Chyba tylko po to, aby się pośmiać.
  • 151
  • Odpowiedz
Zależy od miejscówki, ale sztandarowy przykład mam w Szczecinie na Pomorzanach gdzie biedra to definicja syfu, brudu i miejsce spotkań zulerni, zas lidl czyściutko, ciekawyszy asortyment, zero smrodu
  • Odpowiedz
@teez: Nie idź w takim razie do lewiatana. Taka odmiana sebowo/karyńska Biedronki. Brud, kurz, śmierdzący ochroniarze, obsługa pracująca jak za karę z nienawiścią do klienta bez podstawowych zasad kultury itd. A może to tylko w moim...
  • Odpowiedz
w lidlu fajne rzeczy są, np nadziewane oliwki, pesto, do tego te tematyczne tygodnie na ktorych serio spoko rzeczy można wyrwać


@yolow71: W biedronce też są nadziewane oliwki (z pastą paprykową) oraz pesto (zielone oraz czerwone - chociaż to drugie rzadko, przeważnie jest samo zielone). Tematyczne tygodnie - w biedrze też się zdarzają.
  • Odpowiedz
@teez: Problem z Biedrami jest taki, że zatrudniają za mało obsługi. Kas jest z 5-6 a max to 3 widziałem otwarte, ale to nie dlatego że im się nie chce tylko nie wyrabiają. Ostatnio wpadłem po cośtam w przerwie pracy a tu kolejki jak #!$%@? i 2 kasy otwarte. I słyszę obok ochroniarza jak z kimś gada, że dziś tylko we dwie ogarniają cały sklep.
  • Odpowiedz
@teez: W centrum Wrocławia wyboru nie ma bo są same biedronki, do tego adaptowane po innych lokalach. We wszystkich ciasno, syf a pod jedną zawsze siedzą jacyś bezdomni. Produkty w biedronce też zazwyczaj niskich lotów a może mi się tylko wydaje przez to ze jest tam brudno...
  • Odpowiedz
@teez i Lidl, i Biedronka są spoko i jeden sklep ma coś, czego nie ma drugi. jak mieszkałam blisko Biedronki, czasem brakowało mi Lidla, a teraz mieszkam blisko Lidla i czasem brakuje mi Biedry
  • Odpowiedz
@teez: Mój różowy lubi gotować oraz piec. I to bardzo. Długi czas robiliśmy zakupy w lidlu i kupowaliśmy te ichniejsze "Wyprodukowane dla Lidl". Raz pojechaliśmy do Kauflandu, gdzie wybór jest znacznie większy (ceny porównywalne) i do Lidla na większe zakupy prawie nigdy nie idziemy. Jeden rodzaj śmietany (Pilos), a w Kauflandzie kilka firm (Łaciate, Mlekovita + jakieś lokalne). Większy wybór jaj (oraz tańsze). I nie ma tych durnych promocji kup 3
  • Odpowiedz
@teez: Najgorsze, że te biedronki stawiają jedną obok drugiej i tak w promilu kilometra mam 3 biedronki i żadnego innego sklepu, a najbliższy Lidl pół godziny autobusem ;/
  • Odpowiedz
Lidl ma słabe produkty (oprócz pieczywa) i jest droższy ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Ale jesli chodzi o standardy to - tak jak piszesz - jest między nimi gigantyczna przepaść

@piotras-85

Według mnie lepsze. A ceny są generalnie porownywalne. Jedne rzeczy tańsze w Lidl, inne w Biedronce. Po prostu ta druga wciąż kojarzy się z tanioscią, mimo, że wiele rzeczy ma wręcz kosmicznie drogich.
  • Odpowiedz
  • 24
@teez jestem kierownikiem w jednym z lidlów i to jaki u nas góra kładzie nacisk na czystość, jakość produktów i obsługi to głowa mała. Nie ma przebacz a wszystko musimy zrobić w 4-6 osób (zależy od dnia) czyli tyle ile w biedrze. Wszystko zależy więc od ludzi i zasad.
  • Odpowiedz