Wpis z mikrobloga

@kulu: No można, ale tam jest nacisk na handel a nie na typowo administracyjne aspekty. Sim City i Skyline to były do tej pory jedyne gry, które mi sie pod względem budowy miast bardzo podobały.
@Wergiliusz: Właśnie sobie uświadomiłem, jak wielkim growym konformistą się stałem. Jeszcze z 5 lat temu bez problemu rzuciłbym kilkoma pomysłami, a teraz nic. Moje marzenia kończą się na nadziei, że RDR2 będzie dobrą grą xD
@Wergiliusz: Mi sie marzy strategiczna wojenna w settingu obojętnie jakiej wojny (choć najbardziej chciałbym I i II wojnę swiatową). Byłby to rts tylko nie taki jak COH gdzie masz kilka jednostek na krzyż a #!$%@? symulator frontu. Gracz miałby możliwość wysłania do natarcia kilkuset zołnierzy jednym kliknięciem. (gra wymagałaby zaawansowanego zachowania jednostek gdzie każda potrafiła by współpracować z innymi np osłaniać ogniem gdy druga się porusza).Nie byłoby budowania jednostek w bazach
@Wergiliusz: Co do CA to od Rome II strasznie obniżyli loty. W Takim Medievalu II to potrafiły sie zmieniać modele jednostek w zależności od ulepszenia zbroi. Niestety w nowych częściach nie ma takiego dopieszczenia a i sam silnik bitewny jest dziwny i mam wrażenie że od Rome II jednostki straciły tą swoją hmmm "wagę" przez co żołnierze wydają się papierowi. Do tego ci łucznicy strzelający plastikowymi strzałami.
@Wergiliusz: Taka, by po premierze nie trzeba było łatać po sto razy, jest dobrze zoptymalizowana oraz nie dojona DLC czy innymi mikro, nie ma early acces ani preorderów. Cholera, złe uniwersum.

Bardziej na temat: budowanie planetarnych kolonii. Z dobrą grafiką, nie to bardziewne hyhyretrografikie.
Inny gatunek - kosmiczny Total War z głębią Master of Orion i walkami, cóż, swojej serii - jednak tylko dobrych TW, wyłączywszy abominacje silnika Warscape.
@United: A grałeś w Attila? Attila TW to jest dokładnie to, czym powinien być Rome 2 od początku, chociaż Al nadal strasznie kuleje. Generalnie dobrze im zrobiła ta przerwa od realiów historycznych, teraz czekam na nową grę o starożytnych Chinach od nich. Ja nadal w nich wierzę, to są mimo wszystko ludzie, którzy stworzyli legendarną markę.
@CorTuum: Mam wrażenie, że temat "kosmicznych gier" ma olbrzymi potencjał i niezłą przyszłość, ale branża do tego dojrzeć. Jak dostajemy grę o kosmosie to prawie zawsze jest przerost formy nad treścią i niedostatek inwencji.
@United: Ponieważ to Warscape. Jednostki nie są fizycznymi obiektami, dlatego w premierze gry oddziały zbijały się w bezkształtne kupy tudzież przechodziły przez siebie. Dzieje się tak dlatego, że Warscape był stworzony pod walkę dystansową (debiutował w Empire).
Nawet po łataniu tego syfu można osiągnąć jedynie iluzję starego rozwiązania i mamy w efekcie niezręczną walkę gdzie jednostki są sztucznie rozdzielane przez silnik (ruberbanding). Ale wiadomo, wrzuci się x DLC z frakcjami, to
@Wergiliusz: W Attilę nie grałem. Ja też dalej wierzę i nie mówię że te gry są słabe, ba są nawet dobre/bardzo dobre. Taki np Warhammer super universum ciekawe jednostki tylko te nieszczęsne bitwy, za krótkie i towarzyszy im dziwny feeling jednostek. A co do Rome 2 to nawet sporo w niego pograłem bo emperor edition jest całkiem grywalny i grało mi się bardzo dobrze(oczywiśce te minusy co wymieniłem wyżej dalej bolały).
@CorTuum: Czyli w Shogunie2 też był ten silnik? To dziwne bo tam walki i bitwy wyglądały znakomicie i ilość animacji walki 1 vs 1 jakie mogły zrobić jednostki była bardzo duża(pamiętam że kawalerzysta mógł nawet rzucić swoją naginatą podczas szarży w piechura przeciwnika a następnie podjechać do niego i ja wyciągną)