Aktywne Wpisy
SaIamanca +386
Dostałem w rozliczeniu Samsunga S24+ i do niego smartwatcha z tej samej firmy, a że nie jest mi to potrzebne i od 4 miesięcy się kurzy to oddam wykopkowi (bez zielonek!)
Wystarczy, że dasz tutaj plusika, napiszesz kreatywny komentarz i zaobserwujesz mój profil i dnia 19 października będzie losowanie.
Oczywiście dostawę sam opłacam.
#rozdajo #samsung #smartfon #smartwatch #cebuladeals
Wystarczy, że dasz tutaj plusika, napiszesz kreatywny komentarz i zaobserwujesz mój profil i dnia 19 października będzie losowanie.
Oczywiście dostawę sam opłacam.
#rozdajo #samsung #smartfon #smartwatch #cebuladeals
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mój chłopak ma ogromne problemy z zachowaniem czystości. Jak mogę mu to przekazać, żeby go to nie zabolało?
Mianowicie, nie sprząta pudełek po jedzeniu, nie myje zębów, nie używa antyperspirantu, myje się raz na dwa dni a niekiedy zdarza się, że nawet w kiblu są "resztki"... Wydaje mi się, że wynosi się to z domu i już wiele nie zdołam zmienić. Kocham go, ale to odrzuca.
Czy macie jakieś pomysły, co mogę zrobić aby się zmienił? Nawet gdy ja przychodzę, kompletnie o to nie dba.
Nigdy wcześniej z takim niechlujstwem się nie spotkałam. :<
Mój chłopak ma ogromne problemy z zachowaniem czystości. Jak mogę mu to przekazać, żeby go to nie zabolało?
Mianowicie, nie sprząta pudełek po jedzeniu, nie myje zębów, nie używa antyperspirantu, myje się raz na dwa dni a niekiedy zdarza się, że nawet w kiblu są "resztki"... Wydaje mi się, że wynosi się to z domu i już wiele nie zdołam zmienić. Kocham go, ale to odrzuca.
Czy macie jakieś pomysły, co mogę zrobić aby się zmienił? Nawet gdy ja przychodzę, kompletnie o to nie dba.
Nigdy wcześniej z takim niechlujstwem się nie spotkałam. :<
Mirki.
TL;DR - różowa o----------a, teraz ja mogę mieć p--------e.
Mieszkałem z różową przez rok w jednym lokalu, niedawno przedłużyliśmy umowę najmu. Niestety 25.01 podczas odwiedzin u wspólnej koleżanki różowa straciła kontrolę nad sobą po wypitym alkoholu i zaczęła odwalać inby. Jako że gospodyni imprezy martwiła się, że straci stancję za darcie mordy przez moją różową w środku nocy, mieliśmy akcję jak w memie "kiedy próbujecie położyć n--------o ojca spać". Rózowa była w takim stanie, że żaden taksówkarz by jej nie wziął. Cały czas prosiła o zabranie jej do domu, ale uznaliśmy że bezpieczniej jeśli prześpi się u gospodyni. W końcu wpadła w szał i rzuciła się na mnie z łapami i kiedy próbowałem ją obezwładnić wyszły z tego zapasy. W końcu dałem jej kontrolnego lepa w twarz żeby choć na chwilę się zatrzymała. Oczywiście było tylko gorzej. Gospodyni w-------a dzwoniła do swojego chłopaka który był z nami, ale zmył się wcześniej i prosiła o interwencję, aż w końcu kazała mojej różowej się ubierać i w---------ć. Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do domu, ale i tak musiałem kierowcę prosić by ją zabrał. W domu zaczęła rozmawiać z matką na Skype i jak tylko się odezwałem to wydzierała się że mnie zabije, zadźga nożem czy wyrzuci z balkonu. I jeszcze kilka razy rzuciła się na mnie z pięściami. W końcu stwierdziłem że p------ę to i idę na noc do kumpla. Jak byłem w drodze różowa dzwoniła że nic nie pamięta, że jest obolała, ma połamane paznokcie i nie wie co się stało. Opowiedziałem jej ze szczegółami co o------a i ogłosiłem że z nami koniec. Wróciłem następnego dnia wieczorem z wspomnianym chłopakiem gospodyni żeby porozmawiać z różową o tym co się o------o, może żeby wyraziła skruchę. Jej nie było, kumpel poszedł, ja się położyłem spać. Zobaczyłem ją dopiero nastepnego dnia (sobota). Poinformowała mnie, że była na obdukcji, ma papiery i chce mnie oskarzyć o pobicie. Tyle by było w kwestii prawa karnego (na szczęście mam świadków na całą inbę).
Drugi wątek - krótko po tym pojechałem do swoich rodziców obgadać całą sytuację. Wsiedliśmy z ojcem w samochód, pojechałem do różowej, spakowałem swoje rzeczy i się po prostu wyniosłem. Nie mam zamiaru mieszkać z niebezpieczną, agresywną i niezrównoważoną osobą, która grozi mi śmiercią i pozwem. Ale problem jest tutaj innego typu: wynajmowaliśmy mieszkanie oboje, oboje jesteśmy na umowie. Okres wypowiedzenia wynosi miesiąc, mieszkanie opłacane miesiąc w przód (oboje po połowie). Tak że styczeń mam opłacony. Luty powinienem opłacić do 5.02. tyle że ja w lutym nie będe tam mieszkał i nie mam zamiaru ani grosza włożyć w coś z czego nie korzystam. Właścicielka stancji ma gdzieś co jest między mną a różowa, chce tylko swoja kasę - i tu ją doskonale rozumiem. Tylko ze różowa zadeklarowała że zapłaci tylko swoją połowę (a jest uparta jak osioł). Właścicielka powiedziała że do 5. ma dostać swoje pieniądze, albo składa sprawę na policję. I tutaj pytanie - czy prawo uwzględnia wyjątkowe okoliczności usprawiedliwiające moją wyprowadzkę z lokalu? Czy zmusza mnie do mieszkania z wariatką przez miesiąc albo nie mieszkania, ale za to opłacenia połowy czynszu żeby wariatce było lekko?
Jeśli ktoś się zna na prawie cywilnym prosze o kontakt na priv, czasu mi coraz mniej zostało.
Sorry for my Polish.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Komentarz usunięty przez autora
8. Pozdroo
2. Regulujesz swoją część czynszu za ostatni miesiąc
3. Cieszysz się, że cena za poznanie prawdy o osobie z która mogłeś mieć w przyszłości dzieci była tak niska.
Powodzenia Mirku!
Komentarz usunięty przez autora
1. C--j do czynszu ma policja
2. Wypowiedz umowę w p---u, opłać za okres wypowiedzenia i tyle.
Bez treści umowy nie umiem powiedzieć nic więcej, pozdrawiam und poletzam ją pokazać, może jutro kuknę do KC i tego tam o lokatorach co dalej, ale potrzebna mi TREŚĆ umowy