[Elph]

Chcę zrzucić parę kg, zaczęłam 2 miesiące temu, waga niewiele spadła ale chociaż obwody na początku trochę leciały, teraz stanęło w miejscu. Gdzieś tam kiedyś sobie wyliczyłam że powinnam jeść 1600 kcal i tego się trzymam, chociaż z reguły nie dobijam do tej wartości. Teraz weszłam na ten słynny dieter.pl, podałam ilość treningów i strona zasugerowała, że powinnam jeść 2000 kcal (tak, na redukcji).
Ćwiczę:
-3 x w tyg zumba - takie dość intensywne zajęcia taneczne
-2 x w tyg rozciąganie - coś w stylu jogi
-1 x w tyg squash
Nie zamienię nic na siłownię bo nie cierpię ćwiczeń siłowych i mnie okropnie nudzą :(

Czy to możliwe że nie chudnę bo jem za mało? A może tych rozciągań nie powinnam liczyć jako ćwiczenia?
#odchudzanie #dieta

[C.....R]

A może tych rozciągań nie powinnam liczyć jako ćwiczenia?

@Elph: No raczej nie bo niewiele nimi spalisz.

[vomalio]

@Elph rozciąganie to nie ćwiczenie. Tak czy tak, ćwiczenia 4x w tygodniu powinny wystarczyć. Może nie liczysz np. oleju? Jak smażysz na dużej ilości oleju to naprawdę można ostro dobić kalorie

[Elph]

Nawet odejmując te 2x w tyg wychodzi mi 1800 kcal. Olej liczę, ale nie ważę dokładnie, z reguły zostawiam jakieś 100-150 kcal dziennie na takie błędy pomiaru.

[zestolicy]

@Elph: A ile teraz ważysz, bo może próbujesz schudnąć z kości na ości?

[Elph]

@zestolicy: Nie nie, mam co zrzucać ;) 63 kg przy 167 cm, chciałabym się pozbyć tak chociaż z 5 kg. % tłuszczu mam już na górnej granicy normy (przynajmniej wg wagi tanita) :(

[pytaks]

@Elph: Nie myślałaś o sztangach? Tzn. nie takich zwykłych sztangach, a o aerobiku ze sztangami. Byłam na tym kilka razy we Wrocławiu, nie lubię siłowni, ale prowadząca dawała takiego kopa motywacyjnego, że wytrzymałam wszystkie serie :) Efekty ćwiczeń są rewelacyjne i bardzo polecam taką formę aktywności, o ile nie masz przeciwwskazań zdrowotnych.

[turtledove]

@Elph: wg mnie jesz za mało :) Nie lepiej było na początku ustawić sobie trochę wyższy próg i powoli z niego schodzić? Ja kiedyś schudłam 11 kg (miałam 167/64 czyli podobnie), jedząc coś koło 1200 ale organizm sobie też rozwaliłam :) Potem się ogarnęłam i teraz nawet jakbym jadła 1800 kcal to by mi waga ładnie leciała.

[nacpanazielonka]

rozciąganie to nie ćwiczenie

@vomalio: powiedz to ludziom na ashtandze :P Może joga nie spala dużo kalorii ale to jest ćwiczenie a nie leżenie na kanapie.

[vomalio]

@nacpanazielonka: ćwiczenie o takim samym wydatku energetycznym co spacer 3km/h.

[nacpanazielonka]

@vomalio: no i? To wciąż ćwiczenie. Nie ćwiczy się tylko i wyłącznie dla spalenia kalorii.

[vomalio]

@nacpanazielonka: jeśli liczymy to w ten sposób, to jazda na rowerze stacjonarnym z prędkoscią 5km/h też jest ćwiczeniem. Mimo że nic w sumie nie daje

[nacpanazielonka]

@vomalio: aha, czyli rozciągnięcie i wzmocnienie mięśni to jest twoim zdaniem nic.

[krzat]

@turtledove: Jak sobie rozwaliłaś organizm?

[turtledove]

@krzat: hormony sobie rozwaliłam małą liczbą tłuszczy itp :) Zero miesiączki, nawet problemy z sercem jakieś się pojawiły.

[krzat]

@turtledove: Wow to rzeczywiście. A co jadłaś? Bo się zastanawiam czy chodzi o niski kcal czy o niedobór jakichś elementów.

[turtledove]

@krzat: kiedyś z ciekawości obliczyłam, ile jadłam. Wyszło (w porywach) 1200 kcali + do tego 3x w tyg trening siłowy. Tłuszczu może było z 10-15g dziennie, gdzie dla kobiety minimum to 60g ( ͡° ʖ̯ ͡°). Jadłam głównie tak: bułka z serkiem do szkoły i jakiś owoc, potem obiad normalny (ale całego nie jadłam "bo za dużo") i na kolacje znowu bułka i jogurt z mandarynką czy