Wpis z mikrobloga

Ten cały Zic Zac Diner w #szczecin wygląda jakby ktoś miał pomysł i zabrakło mu pary, albo stwierdził że klient to i tak łyknie. Kawczak z przelewowego nawet dobry, ale już za 4 nie a 3 plny jak wcześniej.
Szkoda bo zamysł fajny, ale zrealizowany u Chińczyka z gotowymi zestawami plastikowego badziewia do wystroju wnętrz - taniość, taniość, taniość, a hamburger niewarty tej ceny. Chyba, że tak miało być - repeta najgorszego rodzaju tanich restauracji z lat '80 gdzie stołują się okoliczni murzyni. Tylko skąd te ceny w takim razie?
Jajka sadzone i frytki bardzo ok, ale przecież w tym jedzeniu niewiele jest filozofii. Nie wydałbym więcej forsy na droższe pozycje w menu. Nie ufam kucharzowi. Bułę z pastrami można przecież przeciąć. I na c--j te koszyki? Nosz ja p------ę! Przecież macie talerze!
Za to w miarę szybko.
Siedzenia niezbyt wygodne.
Widok zza okna - ja p------ę.
Nie wróżę świetlanej przyszłości chociaż dobrze życzę.
denerwujesie - Ten cały Zic Zac Diner w #szczecin wygląda jakby ktoś miał pomysł i za...

źródło: comment_ZVtk7jybdtExPqEul0UQXKC3viRY2Vlc.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@denerwujesie: Mega przeciętna knajpa, na początku mieli ruch wśród takich "starbucksowych" ludków, co to w wystroju widzieli hipsterską potęgę na instagrama, ale nawet oni uciekli XD Potwierdzam to co napisałeś, dla mnie tragedia
  • Odpowiedz
@Portowiec: Powinno się ich n---------ć nahajem bo moim zdaniem jest ogromne zapotrzebowanie na taki lokal, a jak ten się wywali na c---i to kolejnego już nikt nie otworzy.
@oba-manigger: Odstraszanie skrajnej hołoty ceną czasem część tej hołoty odstraszy, ale nie zawsze. Poza tym to droga na skróty. Ale mogę sobie wyobrazić tych kmiotów, którzy przychodzili tam tylko się nażłopać kawy.
  • Odpowiedz
@proxna: a wiesz co ją jeszcze odróżnia od "amerykańckiej" knajpy?
W takiej knajpie gość się odwracał od baru, miał wentylację i smażył te j----e jajka na twoich oczach podczas gdy ty popijałeś sobie kawę.
Albo mi się coś p----------o. Może sanepid nie pozwoliłby u nas. Nie wiem.
Nie ma tam niczego.
  • Odpowiedz
@proxna: mieszkam tez obok i po obejrzeniu pulp fiction chciałem pójść z różowym ale jako ze byliśmy 30 min przed zamknięciem to nas nie wpuścili i zmieniliśmy lokal na pysznepl.
  • Odpowiedz
@denerwujesie w filmach jest w c--j wielka kanapa, że spokojniej usiądą trzy osoby obok siebie, każdy stolik spokojnie wydzielony , a tu kanapy wąziutkie, w przejściu stolik, że każdy patrzy się co sąsiad je, no i brak klimatu
  • Odpowiedz
@meshack: Masz przykład w pierwszym komentarzu od @portowiec - nawet starbucksy stamtąd spierniczyli po uprzedniej egzaltacji. I podobnie jest wśród moich znajomych, którzy do tego "kręgu" się nie zaliczają.
Ale to pewnie wina klientów biedaków, c-------o miasta i chamskich podniebień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@meshack: Knajpa jest c-----a.
Jest zapotrzebowanie na coś co nie jest plastikowym, wymuszonym gównem.
Pozdrawiam.
Jeśli myślisz, że mam do czynienia wyłącznie z komputerami w piwnicy to jesteś w błędzie. Się o tym rozmawia.
A ty jak robisz podobne rozeznania? Piszesz do urzędu statystycznego?
  • Odpowiedz
@meshack: No ale przecież ten asumpt opieram nie tylko na swoich wrażeniach, a po ich zebraniu z najbliższego otoczenia. Nie czep się.
O każde tego typu wymysły wypytuję innych. To chyba normalne?
"Moim zdaniem" użyte zasadnie! Zasadniczo!
  • Odpowiedz