Wpis z mikrobloga

Jak się zapatrujecie na dzikie imprezki waszych niebieskich, z którymi jesteście już zaręczone? U mojego niebieskiego nie ma miesiąca, żeby nie wrócił po 5 nad ranem w taki stanie, że czuć od niego wódę na metr. Ja rozumiem spotkać się z kolegami, wypić 2-3 piwa, posiedzieć pogadać do 2 w nocy. Szczerze to ja się wstydzę takiego narzeczonego, patrząc po tym jak zachowują się narzeczeni/mężowie moich kuzynek. Myślę, że żadne dziecko nie będzie szanowało takiego ojca, od którego czuć wódą na metr, który leczy kaca przez cały dzień.

#zwiazki #pdk

Czy narzeczonemu/ojcu wypada chodzić na męskie dzikie imprezy?

  • Tak 73.6% (1791)
  • Nie 26.4% (643)

Oddanych głosów: 2434

  • 77
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz Manipulacja w pytaniu. Zakładasz, że wszystkie imprezy męskie są dzikie, a to nieprawda. Po prostu fajnie zachlać pałę z kolegami. Co do dzieci- chyba znasz tę pastę o odpowiedzialności...
Mężczyźni najczęściej dojrzewają do roli na ostatnią chwilę, więc jeśli tylko na codzień możesz na nim polegać, to wyluzuj. Będzie dobrze.
  • Odpowiedz
Myślę, że żadne dziecko nie będzie szanowało takiego ojca, od którego czuć wódą na metr, który leczy kaca przez cały dzień.


@kwasnydeszcz:
Jak będzie miał dziecko to się ogarnie, spokojnie. Niejedna osoba, po której nie spodziewałabyś się odpowiedzialności zmienia się nie do poznania gdy zaczyna być odpowiedzialny nie tylko za swoje życie.
  • Odpowiedz
@UberWygryw: hahaha:-D jesli wychodzi codziennie to może i tak, ale jeśli robi to tylko raz w miesiącu albo raz na jakiś czas to co w tym zlego ?
Sam często z kumplami raz w miesiacu albo rzadziej idziemy się upodlic, pogadać bez swoich kobiet, a później każdy wraca do swoich obowiązków i życia codziennego.
Może gość potrzebuje odreagować, a różowa robi z tego aferę bo nie ma koleżanek i siedzi sama
  • Odpowiedz
Raz w miesiącu imprezka do 5 rano? Ja już bym się wkurzała mocno.
Swojemu nie bronię się widywać z kolegami, wypić kilka piw, ale takie posiedzenia to wyłącznie w święta/kawalerskie/urodziny. A i wtedy nie ma tak, że do granic wytrzymałości, bo zataczania czy rzygania w swoim domu nie chcę widzieć.
Jak raz tak wrócił to na następny dzień spokojnie wytłumaczyłam, że po prostu przykro mi na to patrzeć i jeśli to się
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: trzeba było wziąć sobie jakiegoś Mirka, to by z piwnicy co najwyżej do toalety wychodził.
No bo gdzie ma wyjść osoba, która nie ma znajomych poza internetem? ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz spora część facetów w ten sposób imprezuje także zaręczeni, kwestia tego że pewnie te Twoje kuzynki nie przyznają się do tego i robi się taka otoczka tajemnicy, tematu tabu, dla każdej narzeczony jest święty i zwykle nie powie że jest zły czy cokolwiek. Zdrowy chłop, lepiej niech chodzi na imprezy i Cię o tym informuje niż ma wychodzić i kłamać że pojechał w delegację i spać po kolegach, abyś się nie
  • Odpowiedz
Myślę, że żadne dziecko nie będzie szanowało takiego ojca, od którego czuć wódą na metr, który leczy kaca przez cały dzień.


@kwasnydeszcz: piszesz, że raz w miesiącu, a potem wyjeżdżasz z takim tekstem o dziecku. Jeżeli załóżmy będzie to jedna niedziela na mega kacu to dziecko chyba nie straci szacunku jak przymulony tatuś będzie popijał rumianek pod kocem - ot zmęczony po tygodniu pracy. A wódą nie musi walić, starczy, że
  • Odpowiedz