Wpis z mikrobloga

@dev-ops i jak juz normalny czlowiek stoi i czeka az autobus podjedzie a ma wyliczone ze bedzie mniej wiecej tam gdzie drzwi to sie wpychając przed niego zeby byc szybciej, oczywiscie nie patrzac ze ktos jeszcze z tego autobusu wysiada. Nie raz dostalam jakimis torbami bo stalam spokojnie za zolta linia czekajac a jakies babsko koniecznie chcialo byc w busie przede mna bo inaczej umrze wiec wpychalo sie miedzy mnie a drzwi.
@Misskiedis: już i to odpuszczam, ale kiedy k.... taki "ludź" się pcha pierwszy i STAJE przy samych drzwiach, uniemożliwiając ludziom przejście do przegubu, krew mnie zalewa nawet gdy teraz to piszę.