Wpis z mikrobloga

Muszę się wyżalić w internecie, bo nie wytrzymię zaraz.
Kupiłem bilet na PKP IC. Lata pociągiem nie jechałem, myślę, będzie fajnie. Pech chciał, że najbardziej pasuje mi bezpośredni pociąg z Rzeszowa do Gdyni. Z Rzeszowa do Gdyni.

Z RZESZOWA DO GDYNI !!!
Odjazd 5 rano. Wagonów z 7 (około, nie liczyłem; siedzę w numerze wagonu 16 ale to pewnie nic nie znaczy). Ludzi z 40.
#!$%@? pusty pociąg przez całą Polskę.

Ale ja nie o tym. No więc żyjemy w 21 wieku i wczoraj na kiblu kupiłem sobie bilety na pociąg, normalka. Wpisało się inne imię, olałem to, pełna stawka zapłacona, żadnych zniżek. A w pociągu kierownik (nie tylko pani kontroler, kierownik pociągu!) mówi że bilet jest nieważny i mam kupić drugi xd Ze on mi załatwi, że przez PayU oddadzą mi pełna kwotę, a ja teraz tylko im im zabekcyluje za kolejny bilet xD Chciałem robić afere, ale i tak by to nic nie dało. Wyśmiałem ich i po półtorej godzinie pani kontrolerka ( w trakcie pisania tego) bez słowa oddała mi wydrukowany ebilet.
Jak się z nich śmiałem to podpytywałem: czy wy to mówicie serio? Specjalnie robicie mi na złość, czy traktujecie to jako obowiązek w pracy? Widzicie absurd tej sytuacji? Zdajecie sobie sprawę, że zapłaciłem wam 100% biletu, żebyście mieli pracę w pociągu widmo, a wy o 5 rano przez półtora godziny teujecie mi dupę?
Jedyna odpowiedź to: nie zgadza się dowód z biletem! - tacy cudzie mają odpowiedzialne zajęcia, ehhhh.....

##!$%@? #zalesie #pkp #rzeszow (nie spytałem, ale ich głupota musi z tamtad pochodzić)

Ps. Pożyczcie długopis. Prawie nim na kartce imię i im zaniosę, ciekawe co powiedzą xD
  • 202
  • Odpowiedz
  • 17
@nielubiejerzy Dużo by wymieniać. Podkarpacie uważa się jakby był "narodem wybranym". Coś podobnego do Śląska. Uważają się za lepszych, są butni i mają za bardzo rozwinięty patriotyzm lokalny. Przykładowo, gdy zadzwonisz do nich z jakąś ofertą czy coś to 90% odpowiedzi to, że kupują na lokalnym rynku (przepłacając często po ponad 50%) lub stwierdzają, że dzwoniący nie jest "od nas" i koniec bajery :-)
Na drodze też trzeba uważać, chociażby z uwagi
  • Odpowiedz
@Leber88: wszystko co napisałeś swoimi oczami potwierdzam.

Moim hitem jest parkowanie. Całe miasto nie umie parkować, jeden samochód na trzy wyrysowane miejsca; klasyk. Tego, jak kierowca jedzie i po prostu zatrzymuje się na środku drogi, gasi silnik, gasi światła i sobie idzie to nigdzie indziej nie widziałem. Teraz widuje że 3 razy w tygodniu.
  • Odpowiedz
#pkp
Dla zainteresowanych tematem: w Krakowie Rzeszowiacy wysiedli i zmieniła się ekipa konduktorów. Druga kontrola zajęła 3min.
Konduktor poradził mi jak sie tłumaczyć - że na bilecie jest drugie imię, a na dowodzie drugiego imienia nie wydrukowali. Można? :)
  • Odpowiedz
Konduktor poradził mi jak sie tłumaczyć - że na bilecie jest drugie imię, a na dowodzie drugiego imienia nie wydrukowali. Można? :)


@nielubiejerzy: i tak to jest jak człowiek który jeszcze zachował rozsądek musi mierzyć się z urzędniczymi absurdami i bzdurami. Niestety to najprawdopodobniej nie zadziała na rewizorów, to są prawdziwe betony.
  • Odpowiedz
@rraaddeekk: ale co Ty myślisz, że na bilecie jest tylko relacja, kwota i imię oraz nazwisko? I na tej podstawie kontroler określa ważność biletu, więc można nadrukować takich biletów 10?
  • Odpowiedz
@rraaddeekk: A czy nie wystarczyłoby żeby na bilecie wydrukowanym generował się unikalny kod QR który kontroler skanuje swoim czytnikiem? Jesśli w bazie danych znajduje się już taki sam zeskanowany kod to znaczy że ktoś jedzie na lewym bilecie. Proste jak drut, ale nie PKP dalej w XIX wieku.
  • Odpowiedz