Wpis z mikrobloga

Ableton 10 oficjalnie dostępny od 6 lutego.

Ta w miarę nieodległa data jest dla mnie nieco zbyt szybka, bo ten program ma jeszcze masę bugów w wersji beta. Ale mam nadzieję, że się z wszystkim uporają do tego czasu, choć pewnie będzie tak jak zawsze, czyli program działający w miarę stabilnie, ale błędy będą poprawiane wraz z kolejnymi wersjami 10tki.

Np w wersji b8 niezbyt dobrze działał mi Serum, nie byłem w stanie przypisać LFO do filtra przeciągając go myszką. Kilka razy wywalił mi się też w trakcie np przy próbuje dodania vst Virusa TI albo jakiejś wtyczki z Max4Live. Były też momenty że nagle wtyki nie wydawały z siebie żadnego dźwięku. Oby to wszystko dopracowali.

#ableton #produkcjamuzyki #tworzeniemuzyki
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mi beta bardzo spoko działa, tylko z raz się może wywaliła, poza tym pracuje się stabilnie. A parę godzin dziennie w dziesiątce siedzę
  • Odpowiedz