Wpis z mikrobloga

Mirunie, kupował/sprzedawał ktoś z was kiedyś mieszkanie do generalnego remontu? Mam takie mieszkanko w kamienicy, gdzie trzeba zrobić dosłownie wszystko: nstalacje, scianke nowa zrobić, tylko dwa okna mogą zostać.

Mieszkać tam nie będę, remontować pod wynajem też nie bardzo, wolę spieniężyć i zastanowić się co z tym dalej zrobić. Nie wiem tylko jak realnie wycenić takie mieszkanie(z grubsza, bo to jeszcze nie temat na dzisiaj). Gdzieś tam dorwałem się do średniej ceny za metr w Łodzi 4 300 /m2 no ale to obv cena za mieszkanie względnie do zamieszkania z miejsca i nikt za moje mi tyle nie da. Okolica jest mega bo 5 min od Piotrkowskiej, mieszkanie z 55 m2

Orientuje się ktoś jak to wygląda na rynku czy zostaje mi wyłącznie rzeczoznawca majątkowy ?

#wynajem #mieszkanie #mieszkania #kupnomieszkania #lodz nie wiem jak to dalej otagowac.
  • 20
@michael93pl: ja kupowałem do generalnego remontu i tak naprawdę wszystko ma znaczenie, stan często jest drugorzędny bo na niego masz bezpośredni wpływ, a wszystko inne masz tak jak kupisz - dokładna lokalizacja (wschodnia 5 minut od piotrkowskiej - nie dziękuję), jak wygląda klatka, podwórko, ile pięter, które piętro, czy jest winda, czy jest parking, balkon, wystawa okien, wysokość kondygnacji, koszty utrzymania, wspólnota czy jakaś spółdzielnia. Oprócz tego zależy kto sprzedaje i
@kiszczak dla mnie też, za cholerę nie chce tam mieszkać ( ͡º ͜ʖ͡º) ale studenci podobno ok, chińskie obok, autobus po drugiej strony ulicy, tramwaj 1 min drogi

@hitherto Masz tu sporo racji, takimi rzeczami akurat mogę podbić cenę bo " jedynym" minusem ( dla mnie największym) jest brak podłączenia do ogrzewania miejskiego, wszystko z pieca. Tak to reszta idzie na plus. No nic, dzięki, będę pewnie
@michael93pl Znajomy miał podobną "ruderę". Dogadał się z jakąś firmą, że wyremontowali pod siebie i wynajęli. Oczywiście odpowiednio się rozliczyli długoterminowo, więc jeśli nic Cię nie ciśnie pomyśl o takim rozwiązaniu. Sytuacja double win, bo firma miała jak chciała, a znajomemu stan techniczny mieszkania poprawili na co nie miał kasy.
@kiszczak: To też jest fajna opcja. Generalnie u mnie największa zagwostka jest taka - wrzucić $ w remont (do stanu deweloperskiego, kasa jakoś się znajdzie) i sprzedać czy sprzedawać w stanie obecnym. Nie wiem co mi lepiej wyjdzie po prostu
Przecież ścisłe centrum to kiepska lokalizacja.


@kiszczak: Kwestia bardzo indywidualna. Jak wrócę do Łodzi nie wyobrażam sobie mieszkać poza centrum. No i jednak nowe budownictwo w centrum zdecydowanie najdroższe (Ilumino, to przy Manu) więc rynek sądzi inaczej też
@czlapka Pewnie, że sprawa indywidualna. Każdy patrzy ze swojego punktu widzenia. Ten brak przestrzeni w centrum dla dzieci mnie odstrasza. Karolew najlepszy. 15 minutek piechotą na pietrynę;-)
@michael93pl remont do sprzedaży nigdy się nie opłaca, chyba że zrobisz januszostwo i przyklepiesz gówno pudrem a kupiec i tak jak ruszy cokolwiek to będzie rwał do muru i przeklinał Ciebie w duchu. Dużo lepiej wygląda jak mówisz wprost co jest czego nie ma. Ostatnie 3 lata spędziłem na szukaniu lokum, a od jesieni remontuję duży dom, jak masz zdjęcia to podeślij na pw, coś mogę podpowiedzieć.
@michael93pl:
Znajomy znajomego ostatnio kupił mieszkanie w kamienicy na aukcji. 90 metrów, Gdańska przy Zamenhofa, do kompletnego remontu, ale ma centralne ogrzewanie Tramwaje we wszystkie strony Łodzi rzut beretem. Nie wiem jak z miejscem parkingowym, ale widziałem jakieś podwórko z samochodami, nie wiem też czy wspólnota czy spółdzielnia i jaki czynsz. Wyszło 2000 zł od metra kwadratowego.
@hitherto: Niestety fotek nie mam, rzadko tam w ogóle bywam. Nie chce właśnie robić żadnych wałów, tym bardziej, że przy aktualnym ustawieniu, nowy właściciel może sobie pokombinować z ustawieniem wszystkiego, być pewnym, że instalacja i wszystko bedzie tak jak on sobie wymarzył. Wolę nie robić niczego na janusza, nawet sam ze sobą bym się z tym czuł.

@pietryna123: No jeżeli to mieszkanie jest po 2700 zł /m2 (choć jest wielkie
ile kosztuje ogrzanie ponad 50 m z 3.5 m sufitu bez obniżania ich i zastosowania jakiś tam technologii żeby obniżyc koszty grzania.


@michael93pl: Wg mnie starczy sobie zdjąć 20-30cm z góry na wełnę żeby przez te drewniane podłogi nie grzać bez sensu sąsiada z góry. Szaleństwem wartym zachodu byłaby też cyrkulacja powietrza z góry do dołu (można z filtrowaniem od razu połączyć) ale to już więcej pieprzenia.
Za to jak masz
@pietryna123: No właśnie domyślam się, że jakoś to można rozwiązać (choć ja samemu to za nic bym się nie zabierał, mam 2 lewe ręce) ale cały czas to spore koszty.

Tesciowa ma 118m mieszkanie w kamienicy, niby sporo rzeczy jest tam zrobionych, żeby to ciepło oszczędzać ale i tak płaci średnio po 500-600 miesięcznie na ogrzewanie na "zaś", co by rachunek za zimę jej nie zszokował, a ma dobre 0.5 m
@walk_man: Jak masz prawo najmu to można wykupić mieszkanie od miasta z bonifikatą 90% - nie wiem dokońca jak to działa, dla mojej rodzinki to jakoś było możliwe. Miasto nakłada jednak hipotekę na 5 lat w wysokośći wartości mieszkania i jeżeli sprzedasz mieszkanie i zamiast kupić nowe, np #!$%@? na bitcoiny to musisz miastu oddać $$$
wrzucić $ w remont (do stanu deweloperskiego, kasa jakoś się znajdzie) i sprzedać czy sprzedawać w stanie obecnym.


@michael93pl: zarówno kupując jak i sprzedając wolałbym ruderę (ew zerwać farbę, tynki tam gdzie odchodzą, ale broń boże dawać nowe!) bo zwyczajnie daje więcej możliwości. poprowadzenie instalacji, może przeniesienie kuchni gdzieś dalej - a jak np już wylewka jest, to trzeba kuć.