Wpis z mikrobloga

@ShadyTalezz: Różnej. Mogą nawet słuchać rapu, ale takiego z jakimś glebszym przeslaniem, a nie takim ze laska puściła sie gdzieś tam i leci na czyjes siano. Wpis dotyczy seksistowskiego i wulgarnego rapu.
  • Odpowiedz
@dajeszmalina: a to ludzie kulturalni mogą słuchać tylko głębokiego rapu z przesłaniem? Nie da się być kulturalnym i słuchać rapu dla melodii, bitów czy w ogóle czerpać przyjemności z części produkcyjnej lub słuchać go dla czystej rozrywki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślałem, że kulturalni ludzie mają lepsze źródła czerpania wiedzy niż muzyka i autorytetów szukają w innych miejscach ale co ja tam wiem ( ͡°
  • Odpowiedz
@ShadyTalezz: Nigdzie nie napisalam, ze ktokolwiek ma czerpac z muzyki jakąś wiedzę dlatego, że jest człowiekiem kulturalnym. Napisalam, ze tacy ludzie raczej nie gustuja w takiej muzyce bo niestety nie da się wyciszyć poczucia zażenowania, które budzi sie w trakcie jej sluchania, nawet jesli melodia jest bardzo interesująca. Wtedy można sobie posłuchać samego bitu.
  • Odpowiedz
@dajeszmalina: >Nigdzie nie napisalam, ze ktokolwiek ma czerpac z muzyki jakąś wiedzę dlatego, że jest >człowiekiem kulturalnym.

Napisalam, ze tacy ludzie raczej nie gustuja w takiej muzyce bo niestety nie da się wyciszyć poczucia zażenowania

a czy poczucie zażenowania nie może występować podczas słuchania jakichś pseudointelektualnych czy moralizatorskich utworów pełnych truizmów? Myślę, że kulturalni ludzie widzą gdy artysta próbuje być głęboki na siłę i ich to żenuje. Natomiast, gdy słyszą kogoś kto może nie jest intelektualnym geniuszem i ma niezbyt inteligentne teksty to mogą po prostu nie brać ich na poważnie i słuchać dla warstwy czysto muzycznej właśnie czy też traktować takie teksty jako kreacje i możliwość wejścia w głowę innych ludzi oraz przeniesienia się w inne miejsce. Bo często te wulgarne teksty oddają przecież rzeczywistość ludzi, którzy je piszą. Analogicznie, gdy oglądasz film o gangsterach to przecież chyba nie czujesz zażenowania tym jak się zachowują, nawet jeśli kłóci się to z twoim światopoglądem bo wiesz, że to tylko kreacja aktorska. W czym problem aby muzykę odbierać podobnie?
Chyba, że mylimy ludzi kulturalnym, z ludźmi o przysłowiowym kiju w dupie, którzy wczuwają się w muzykę i oczekują, żeby wszystko było ambitne, często dlatego, że próbują tym leczyć własne kompleksy i chcą być przez wszystkich postrzegani za ambitniejszych czy też lepszych od jak to mówią "plebsu". ( ͡°
  • Odpowiedz
@JanJanocha: pisanie, że hiphop to jakaś nisza to jest marginalizacja. Przecież to jasne, że młodzi ludzi od zawsze wyznaczają to co jest popularne, a starsi łapią się za głowy, że za ich czasów to była muzyka. Jestem rok młodszy od ciebie a wśród moich znajomych sporo osób słucha rapu, klipy polskich rapowych wykonawców kręcą liczbę wyświetleń większą niż ludność całej polski i tak bardzo jak nie cierpię polskiego rapu tak
  • Odpowiedz