Wpis z mikrobloga

Czołem Mirki i Mirabelki. Tak się zastanawiam ile komend z gita tak naprawdę przydaje się np. w takim korpo? Przerabiam teraz videokurs, który ma 41 lekcji po kilkanaście minut, więc jak można się domyśleć jest tam opisane bardzo dużo różnych przypadków. Czy warto jednak to wszystko wertować, czy tak jak już ktoś wspomniał przydaje się tylko kilka w miarę podstawowych komend, a reszta jest dla seniorów, którzy robią dużo bardziej skomplikowane rzeczy?

#programowanie #webdev #naukaprogramowania #git #kiciochpyta #pytanie
  • 18
Do tej pory korzystałem po prostu z gitbash (tych podstawowych komend) i w sumie jest nawet spoko. Ostatnio ogarnąłem, że jest aplikacja github w wersji graficznej ale jakoś wydaje mi się, że na dłuższą metę jak zaczną się jakieś konkretniejsze projekty to tak jak @ibednar napisał przyda się duużo więcej różnych mongolskich kombinacji( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zabawa się zaczyna kiedy pracujesz na kilku branczach równocześnie mergujesz z jednej do drugiej czy jakieś cherry picki między galeziami itp albo jak na 5 gałęziach szukasz miejsca kiedy coś działało w poszukiwaniu błędu
diff, add (w tym -p), commit (w tym --fixup), rebase (w tym -i), merge, reset, checkout, stash, umiejętność rozwiązywania konfliktów (ulubiony element rozmowy kwalifikacyjnej kolegi, bo wychodzi kto czytał tutoriale a kto używał gita w praktyce), cherry-pick, tag, fetch, push. Od święta jakiś bisect, reflog, dodanie aliasu czy dopięcie nowego remotea. Więcej raczej nie używam. Raz zdarzyło mi się musieć naprawiać rozpieprzony indeks grzebiąc po .git ale to raczej ciekawostka (kill -9
@KrzysztofJarzynaZeSzczecina321: Mi się przydały chyba wszystkie (a najbardziej "blame", kiedy trzeba było kogoś #!$%@?ć). Jak jesteś juniorem albo praktykantem, to na co dzień przydadzą Ci się tylko add, commit, push, pull i checkout. Jak chcesz panować nad repo i robić bardziej zaawansowane rzeczy to praktycznie rzecz biorąc potrzebujesz wszystkiego.
umiejętność rozwiązywania konfliktów (ulubiony element rozmowy kwalifikacyjnej kolegi, bo wychodzi kto czytał tutoriale a kto używał gita w praktyce)


@Andrew7642: i jaka jest poprawna odpowiedź? ja w projektach zazwyczaj zajmuje się konfliktami ale nie wiedziałbym co powiedzieć "no rozwiązuje"
@KrzysztofJarzynaZeSzczecina321: W marnych korpo siedzą ludzie którzy w zasadzie potrafią wyklikać podstawowe sprawy w Tortoisie, do tego czasem jakiś interfejs webowy (github lub coś podobnego - i tak głównie do oglądania) a mimo to latami twierdzą że "znają gita" i to przechodzi. W przyzwoitym korpo musisz umieć skakać po gałęziach jak wiewiórka (pewnie i odważnie). Musisz znać tyle komend, żeby ogarnąć pracę na wielu branchach (w tym zarządzanie własnymi), wszysto ponad
@Andrew7642: i jaka jest poprawna odpowiedź? ja w projektach zazwyczaj zajmuje się konfliktami ale nie wiedziałbym co powiedzieć "no rozwiązuje"


@wczoraj: Zadania są praktyczne, dostajesz kawałek kodu do napisania, do tego jakiś test jednostkowy i integracyjny, na końcu commitujesz to i później masz to zrebaseować na mastera. Branch jest spreparowany tak, że jest jakiś prosty konflikt w jednym pliku i --skip. Jak ktoś umie, to zadanie z gitem na w