Wpis z mikrobloga

Moja siostra pracuje w Ikea (Ikei? nie wiem czy to sie odmienia) i trochę historii się nasłuchałem jak ludzie cebulą na polityce tej firmy. Np. jest pewne grupa osób, którzy wypatrują promocji i dajmy na to jak w Ikea Janki jest coś sporo taniej to kupują i wiozą do Ikei na Targówek zrobić zwrot, gdzie dostają pełną kwotę, bo tam wyprzedaży nie ma.
Dziwi mnie trochę, że firma nie zabezpiecza się przed
  • Odpowiedz
@kapitan_kielon: @Yrrrr: Kiedyś właśnie miałem takie przemyślenie, że istnienie IKEI w tym kraju, zrobiło dla Polski wiele dobrego, względem zaufania społecznego i uczciwości. Również pod względem stołówek, gdzie możesz wziąć sobie picie, dodatki czy inne rzeczy, za które nie płaciłeś.

Przyszli do kraju słynącego z kombinatorstwa, kradzieży, otworzyli sklepy i powiedzieli "ufamy Wam; traktujemy Was tak samo jak społeczeństwo Skandynaskie"
Pokazali, że można zaufać Polakowi, że nie trzeba
  • Odpowiedz
@bohun89: @GoodPain: @kapitan_kielon: Niestety nie do końca jest tak różowo. IKEA ma to wkalkulowane w koszty, ale są cebulaki które twardo wykorzystują prokonsumencką politykę firmy. Ludzie potrafią np kupić 100 krzeseł na ślub lub inna imprezę i po tygodniu wszystkie zwrócić.
  • Odpowiedz
  • 9
@Korba112
@MateuszNH
@Hasz5g
No i potem po przeczytaniu takich komentarzy idziesz robić zakupy do Ikei bo wiesz, że nawet jak coś będzie nie tak to wszystko załatwisz bez problemu i januszowania. Dodając do tego dobry stosunek jakości do ceny Ikea jest całkiem niezłym miejscem na zakupy.
  • Odpowiedz
@Yrrrr: k---a ale to jest prawdziwe xd dwa miesiace temu kupilem szafke i tylny panel byl uszkodzony. Od tamtej pory poprosilem na czacie 4 razy o nowe i za kazdym razem bez gadania wysylali nowy panel ktory przychodzil uszkodzony albo w zlym kolorze. Gdy juz za ostatnim razem gadalem ze niech sie opamietaja i dobrze to opakuja (wysylka za kazdym razem ze Szwecji do UK) bo koszuje ich to krocie
  • Odpowiedz