W pracy we 4 wzięliśmy #netflix w oporowej opcji. Pomimo tego, że 70% zawartości mnie nie interesuje, a 20% najbardziej wartościowych rzeczy już widziałem, to pomyślałem sobie, że dla tych 10% warto wydać równowartość jednego #craftbeer ( ͡º͜ʖ͡º) miesięcznie. Niestety Netflix nie pomyślał i każdy może przeglądać profile innych ( ͡º͜ʖ͡º). Jednemu śmieszkowi wrzuciłem do polecanych całe #anime jakie tylko znalazłem. Do tego trochę nastoletnich wampirów i kilka filmów o waginosceptykach. Jego żona jutro się zdziwi jak to zobaczy ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ ##!$%@?
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link