Wpis z mikrobloga

@savanna i że pozwalasz srać psom tam, gdzie zaraz ktoś będzie chciał uprawiać jakiś sport? Jeszcze się na tym głównie ktoś pośliźnie i se głupi ryj rozwali. Na wsi mieszkasz to pastwiska poszukaj a nie na obiekty sportowe zwierzęta wprowadzasz. To tak jak na plac zabaw.
  • Odpowiedz
@mojemacki: wat xd
nie, nie pozwalam "srać psom na boisku". Psy są zawsze wyprowadzone przed wyjazdem, żeby się załatwiły + zawsze mam woreczki. Wyobraź sobie, że nawet na własnym podwórku nie lubię psiego gówna i je wyrzucam do pojemników.
  • Odpowiedz
@mojemacki: a u mnie nie ma zakazu. Ot, murawa, siatka, dwie bramki. Dookoła las. Z boiska korzysta szkoła podstawowa raz w roku w wakacje, czasem ktoś przychodzi pograć, przez resztę czasu stoi. I co teraz?
  • Odpowiedz
@mojemacki: Nie jest to szkolne boisko, należy do gminy, szkoła ma własne. To znajduje się kilka km za centrum wsi. Przez ostatnie pół roku widziałam tam jednego pana, który po kościele poszedł na spacer ( ͡° ͜ʖ ͡°) aa, no i ze trzy sarny buszowały w środku, bo bramka była otwarta. Podać ci nr telefonu do zarządcy, żebyś zapytał, czy mogę tam raz w tygodniu rzucać
  • Odpowiedz