Pan Wiesiek naprawi każdy sprzęt AGD z PRL

Pan Wiesław przy ul. Spółdzielców w Krakowie od 1991r. prowadzi zakład w którym naprawia drobny sprzęt AGD. Odkurzacze, żelazka czy ekspresy do kawy nie mają przed nim tajemnic. Postawił na nogi tysiące urządzeń, nie ważne czy 5-cio, czy 30-letnich. Jak sam twierdzi w tym fachu najważniejsza jest wi

[g.....y]

Kiedyś w żelazku można było wymienić każdy element... stopa, element grzejny, pokrętło, termostat. Teraz stopa to jednolity element z zatopionym w niej elementem grzejnym i przylutowanym termostatem. I na dodatek wszystko jest skręcone śrubami, do których nie pasują popularne śrubokręty.

[rabbbit83]

@greg_nowacky planowe postarzanie produktu ¯_(ツ)_/¯

[ostatni_lantianin]

na dodatek wszystko jest skręcone śrubami, do których nie pasują popularne śrubokręty

@greg_nowacky: to jest chooy, ja ostatnio chciałem wyczyścić listwę (z biedry) - okazało się że się nie da bo chooye zeszlifowały łebki od śrub xD

[qciek]

Małe AGD z okresu PRL nie miało tajemnic dla każdego, kto miał odrobinę wiedzy, albo ducha majsterkowicza, bo były proste jak budowa cepa i w 100% rozbieralne i naprawialne.

[Pompejusz]

@qciek Takie to wszystko było awaryjne, że wiedza jak to naprawić była powszechna.

[qciek]

@Pompejusz: przypomina mi się historia żony kolegi, która wymieniała programator w pralce (kto tego nie robił?), ale najpierw wszystko odpiela, a potem przez kilka godzin metodą prób i błędów dochodziła do tego, który przewód jest skąd... udało jej się ;)
Jakiś predom, albo wczesny polar.

[jednorazowka]

Prawdziwy ekolog, a nie jak te oszołomy blokujące drogi.

[SocialM_Center]

Prawdziwy ekolog

@jednorazowka: Niestety tacy są skutecznie zwalczani przez obciążenia podatkowe. 1500 ZUS-u + składka zdrowotna i pół miesiąca taki człowiek musi na to tyrać. Potem z tydzień na lokal i zostaje mu tydzień na zarobienie na siebie.

[Ravau23]

@SocialM_Center: no gdzie. Przecież to wszystko w pierwsze sto dni rządu rudego zostało zmienione

[KCZK]

..jasne, sprzęt był nie do zajechania.. tylko taką lodóweczkę z PRL, to jednak polecałbym wymienić - bo te stare prądu żarły co niemiara.. przynajmniej na swoim przykładzie się przekonałem..
..żelazko też niby stare dobre, ale to nowe z powłokami jakoś tak lepiej jeździ po materiale, szybciej się nagrzewa i dmucha parą..

[FOTEL]

@KCZK: paradoksem zachwytu nad starym sprzętem jest to, że tu zachodzi swego rodzaju błąd przeżywalności. Ludzie zachwycają się wyłącznie dobrymi egzemplarzami które przetrwały lata. Tymczasem z materiałami użytymi do budowy sprzętu była wielka loteria i część z nich była albo awaryjna albo niesprawna już podczas zakupu.

albo zachwycają się wytrzymałością sprzętu w którym nie ma co się zepsuć jak np w farelce. Kawał druta pod prądem działa do dziś, no

[KCZK]

@FOTEL: o tak, po mojej mamie widziałem, jak odkurzacza nie chciała oddać, bo ten stary zelmer dobry i tyle lat już służył.. i tyle się za nim nastała.. ale jak nowy poleciał po dywanie z elektroszczotką i był bezprzewodowy to nagle zmieniła zdanie.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[obywatelXYZ]

murowany kandydat do telexpresowej galerii ludzi pozytywnie zakręconych

[SocialM_Center]

Do tej pory u mnie leży to cudo w piwnicy i dałbym sobie rękę uciąć że by odpaliło od strzała jakby nadeszła apokalipsa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[SocialM_Center]

@qciek: Bez przesady, nie ma tu żadnych elementów grzewczych. 10 minut chodzenia tego sprzętu, żeby sobie wycisnąć litr soku z marchwi to koszt ~10 gr. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[qciek]

@SocialM_Center: mam jeszcze NRD-owski mikser, do którego wróciłem, bo wypasiony Braun mi się wysypał po 4 latach XD
Do tego ma taką fikuśną dostawie, że ciasto na placki ziemniaczane robi się w 5 minut. Chciałem wrzucić zdjęcie, ale po domu tluc się nie będę teraz, a w necie znaleźć nie mogę.
Blender jednak już wymieniłem dawno i służy mi zwykły taki. Mniejszy, cichszy i ładniejszy.

[1624294678]

I to jest prawidłowy kierunek transformacji ekologicznej, a nie postarzanie sprzętu i produkcja jednorazówek

[Sidroff]

Dobry przykład tego jak niesprawiedliwe jest płacenie wysokiego zus i ogólnie danin dla drobnego przedsiębiorcy, który to zarabia grosze siedząc więcej jak 8h w robocie czasami 7 dni w tygodniu by zarobić jeszcze na chleb. Tacy ludzie są potrzebni na rynku tak samo jak szewc czy krawiec ale to już pasjonaci na wymarciu, niestety. Mas produkcja zmieniła rynek. Ja też czasami coś tam naprawie ale wiem ile czasu to zajmuje a ile

[Richtig_Piwosz]

Bo kiedyś projektowano sprzęt z myślą o jego ewentualnej naprawie.
A nie jak współcześnie, by dotrwał do końca okresu gwarancyjnego a potem kupno nowego.

[N.....a]

@Richtig_Piwosz: Nie ewentualnej tylko częstej, te sprzęty z prlu j----y się niemiłosiernie często (do dzisiaj przetrwały tylko te najlepsze bo reszta spaliła się pewnie w pierwszych latach użytkowania), pamiętam odkurzacze, suszarki i inne ustrojstwa które non stop się p--------y xD Jako dziecko to bałem się odkurzacza odpalać bo przy okazji to raz wybuchnął, a kolejny który zastąpił poprzedni kilka razy w-----ł korki w całym bloku. Natomiast suszarka to zapaliła mi

[Richtig_Piwosz]

@NiesciagalnaZakretka:
Gadasz głupoty, że się psuły. W domu mam żelazko, w którym mimo zaawansowanego wieku nie padł ani termostat ani nie powoduje awarii instalacji elektrycznej.


#heheszki #agd

[mug3n]

O, to ten przedsiębiorca j*** jeżdżący mercedesami z leasingu, korzystający z niezasłużonych ulg, które ciemiężą klasę robotniczą. I te wakacje w tropikach. Naczytałem się w Internetach o tych przedsiębiorcach, kułakach. #pzdk

[aberazioon]

@mug3n: argument śmierdzącego lewactwa #1: janusze se mogą wszystko wliczyć w koszty i dzięki temu zarabiają krocie.