Wpis z mikrobloga

staram się mieć 300 deficytu


300 kcal deficytu? To jest nic. Coś takiego nie może sprawić, że jesteś głodny. To dwie kanapki.

Może ktoś wymienić niskokaloryczne zapychacze?


@Szczery_czlowiek: polecam:

https://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Chleb-zytni-sloneczny-pelnoziarnisty-Oskroba.html
https://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Twarozek-wiejski-luksusowy-Jogo.html

Czarny chleb razowy zamiast zwykłego pieczywa to już materiał na śniadanie i kolację.
@R4vPL: też tak chciałem, ale głód jest taki, że nie mogę wytrzymać

@spinor: @Pasozyt_Zawadiaka: W szkole nie mam jak jeść za bardzo, bo nas trzymają na przerwach, a ja bardzo powoli jem i nie zdążam.

Kolega mówił, że jadł mało i często chodził głodny, a jak jadł to tylko do momentu jak nie czół głodu. Był głodny jakoś tydzień, dwa i mówi, że mu się żołądek skurczył i już
@Szczery_czlowiek: nie przesadzaj,kanapki lub banana nie zdążysz zjeść? W diecie nie chodzi o to aby się głodzić ale zmienić produkty na pełnowartościowe zamiast pusto kalorycznych śmieci. Bo potem się rzucisz na żarcie i wrócisz do dawnej wagi.
@R4vPL: Współczuje, nie wiem czy Cię to pocieszy, ale kiedyś miałem gorsze, lecz mijają, a potem przychodzą inne. Życie człowieka polega na rozwiązywaniu kłopotów chyba

@spinor: @Anty-przegryw: @R4vPL: Kiedyś miałem tak, ze potrafiłem w sobotę zjeść na śniadanie tosty, na obiad kebaba i do niedzieli do 17 nic nie jeść, ale zaczęły mi się zaburzenia nerwicowe i strach, że zemdleje to zacząłem się opychać przed wyjściem i tak
@Szczery_czlowiek: nie ma innego wyjscia, po kilku dniach sie przyzwyczaisz, nie ma co rozpychac zoladka bo w jego scianie sa receptory. Receptory w zol mozesz oszukac, na obnizony poziom glc we krwi nic nie poradzisz, organizm sam bedzie reagowal (glod jest jedna z tych reakcji). Jedz produkty o niskim indeksie glikemicznym i dlugo zalegajace w zoladku, mozesz rozkladac pokarm na wieksza liczbe posilkow. Deficyt 300-500 jest ok (ale odejmujesz go od
@Szczery_czlowiek: Przede wszystkim jedz sporo białka i tłuszczów - dużo lepiej sycą, nie powodują napadów głodu po 2 godzinach jak kanapki i owsianki. Węglowodanów jedz mniej niż zwykle, najlepiej z kasz, ewentualnie trochę dobrej jakości chleba + dużo warzyw (one też są źródłem węglowodanów). Wszystko oczywiście w takich ilościach, by nie szaleć z kaloriami, ale wątpię, by było konieczne żarcie minimalnego zapotrzebowania, bierz pod uwagę, że nie jest to zdrowe i