Aktywne Wpisy
![phaxi](https://wykop.pl/cdn/c0834752/06f34fdb2bc3388c1e85f7f69803247552a8048da5ac3b0058a460a20c7ebd72,q60.png)
phaxi +7
czy mozna zostac programistom bez studiow? ucze sie juz 3 tygodnie i teraz nagle moj znajomy programista (magister) mi mowi ze marnuje tylko czas bo najpierw robi sie dyplom a potem zaczyna praktyke
#programowanie #programista15k
#programowanie #programista15k
![Citizen_Kane](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Citizen_Kane_WaLqlg5tjI,q60.jpg)
Citizen_Kane +1
Umówiliśmy się z różową, że za półtora tygodnia bierzemy urlop. Chcieliśmy złapać jakieś last minute, a jakby się nie udało, pożyczymy od znajomego działkę nad jeziorem.
Wczoraj się pokłóciliśmy, a dzisiaj rano okazało się, że wyda miliony monet na dentystę i raczej na zagraniczne wakacje nas (jej) nie stać.
Z czystej złośliwości dzisiaj stwierdziła, że na działkę też nie pojedziemy, bo "przecież ludzie tak spędzają urlop, siedząc na chacie, a przecież np. drzwi jeszcze są do zrobienia w domu".
Głucha na argumenty, że owszem, niektórzy ludzie tak urlop spędzają, bo nie mają wyjścia/pieniędzy. My możemy sobie pozwolić, bo działke nad jeziorem mamy bezpłatnie (co najwyżej trochę więcej się wyda niż na co dzień na grilla i częściej jakieś piwko), a szlag mnie trafi jeśli mam resztę urlopu spędzić w mieście.
Sorry, nie mam się komu wyżalić z tej wściekłości.
Wczoraj się pokłóciliśmy, a dzisiaj rano okazało się, że wyda miliony monet na dentystę i raczej na zagraniczne wakacje nas (jej) nie stać.
Z czystej złośliwości dzisiaj stwierdziła, że na działkę też nie pojedziemy, bo "przecież ludzie tak spędzają urlop, siedząc na chacie, a przecież np. drzwi jeszcze są do zrobienia w domu".
Głucha na argumenty, że owszem, niektórzy ludzie tak urlop spędzają, bo nie mają wyjścia/pieniędzy. My możemy sobie pozwolić, bo działke nad jeziorem mamy bezpłatnie (co najwyżej trochę więcej się wyda niż na co dzień na grilla i częściej jakieś piwko), a szlag mnie trafi jeśli mam resztę urlopu spędzić w mieście.
Sorry, nie mam się komu wyżalić z tej wściekłości.
Tak to jest. Ustępujemy im na każdym kroku, płacimy, przepuszczamy w drzwiach, nosimy za nie meble, opiekujemy się od zarania dziejów, a tymczasem po cichu to one przejęły władzę i teraz to mężczyzna ma tak naprawdę niewiele do powiedzenia. Postawisz się kobiecie to nastraszy, że ONA JEST KOBIETĄ, więc jeszcze jedno słowo i znajdzie sobie kogoś innego bo i tak ma setki adoratorów na każdym kroku, śliniących się na cycki. Kobieta ma męskich znajomych? Fajna sprawa, potrzebuje tego, nie wiadomo o co pretensje. Mężczyzna ma koleżanki? Zdradliwy #!$%@?, czas zniszczyć mu życie. Wszędzie podwójne standardy i #!$%@? w mężczyzn jak w bęben. Potem takie tępe cipy spotykają się na damskich spotkaniach i szydzą z wszystkich mężczyzn, nakręcając swoje poczucie wyższości i wpajając je tym, które go dotąd nie miały. Większość kobiet myśli, że skoro posiada cipę, to już wystarczy i mężczyźni mają biegać wokół niej jak psy. Roszczeniowe księżniczki. Jak ja ich #!$%@? nienawidzę. Chciałbym powrotu dawnych czasów, gdy kobiety były kobiece, wierne, spokojne, bez wygórowanych oczekiwań, gdy miałbym pewność, że kobieta nigdy nie zrani, nie będzie szantażowała, nie odejdzie, a zostanie wiernie przy swoim panie. Teraz to odechciewa się związku z kobietą - nawet jak jest dobrze to z tyłu głowy i tak masz myśl, że zaraz coś jej #!$%@?, że cię zdradzi, porzuci, zrobi coś przykrego. Szkoda gadać.
#zwiazki #feels #rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #oswiadczenie
@Yuma:
No i mają rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wpis mocno przesadzony, ale z grubsza przekaz się zgadza.
@chudywyzyskiwacz: Taaa, żeby to było takie łatwe dobrac kogos wg. oczekiwań...
Nie jest to łatwe, ale związek (ten dobry normalny, oczekiwany) to ciągła praca, a nie radość z tego, że jest dobrze jak jest. Wszystko wymaga poświęceń, przygotowań, przewidywania itp. Niektóre cechy można wywnioskować po wyglądzie, więc nie musisz jej/go nawet poznawać. Trzeba obserwować. Dowiadywać się, jak wygląda jej/jego mieszkanie, jaki ma stosunek do zwierząt, jakie książki czyta... To może rzucić światło na to jakim
Oczywiście, że nie miałem na myśli tego, że nie można zaakceptować bałaganu w pokoju... Chodziło mi bardziej o to, że możesz znacznie wcześniej odebrać sygnały, że to nie jest ta osoba, której szukasz. Bałagan służył za przykład, bo jeśli ktoś, kogo masz za perfekcyjną i schludną osóbkę, robi sajgon, to chyba ewidentnie coś jest nie tak z Twoim wyobrażeniem tej osoby. Starałem się zwrócić