Wpis z mikrobloga

Umówiliśmy się z różową, że za półtora tygodnia bierzemy urlop. Chcieliśmy złapać jakieś last minute, a jakby się nie udało, pożyczymy od znajomego działkę nad jeziorem.
Wczoraj się pokłóciliśmy, a dzisiaj rano okazało się, że wyda miliony monet na dentystę i raczej na zagraniczne wakacje nas (jej) nie stać.
Z czystej złośliwości dzisiaj stwierdziła, że na działkę też nie pojedziemy, bo "przecież ludzie tak spędzają urlop, siedząc na chacie, a przecież np. drzwi jeszcze są do zrobienia w domu".
Głucha na argumenty, że owszem, niektórzy ludzie tak urlop spędzają, bo nie mają wyjścia/pieniędzy. My możemy sobie pozwolić, bo działke nad jeziorem mamy bezpłatnie (co najwyżej trochę więcej się wyda niż na co dzień na grilla i częściej jakieś piwko), a szlag mnie trafi jeśli mam resztę urlopu spędzić w mieście.

Sorry, nie mam się komu wyżalić z tej wściekłości.

Rozważam (1) wziąć działkę i - c--j tam - jechać samemu i zabrać jakichś kumpli, (2) anulować urlop, a nawet (3) zerwać zaręczyny i j---ć ją (I opcja pewnie i tak się tym skończy).

#logikarozowychpaskow
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Citizen_Kane: jest złośliwa, bo najprawdopodobniej dałeś jej do zrozumienia, że popsuła wasze plany i to jej wina, mimo że bolący ząb to nie jest coś co zrobiła celowo, głupio jej już z samego tego powodu, a ty widocznie musiałeś coś jeszcze dołożyć do pieca. Oraz ma dodatkowy kłopot na głowie, rzeczonego dentystę, a ty myślisz o tym jak uratować własny urlop. Pewnie przeszło jej też przez myśl, że mógłbyś wyskoczyć
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane z mojej perspektywy (innego mężczyzny) zależy co z tymi zębami robi, bo jak rzeczywiście ma jakąś próchnice, ból, krzywe zęby i chce wyprostować aparatem to jeszcze zrozumiem. Ale wybielanie (swoją drogą naturalnym kolorem nie jest idealna biel) czy nawet higienizacja (bo to nie kosztuje dużo i można zrobić z krótkim terminem od umówienia), to bym miał wątpliwości.
Z drugiej strony zagraniczne wakacje to też jakiś sposób wydawania nadmiarowo pieniędzy.

Na
  • Odpowiedz
  • 0
@otto13:

jest złośliwa, bo najprawdopodobniej

Zaproponowałem pomoc, również finansową, w problemie z niespodziewanym wydatkiem. Zresztą, ona wie, że wolałbym jechać nad to jeziorko (Powidzkie-najczystsze w Wlkp, kameralna działeczka w lesie) niż do Grecji czy innej Turcji, siedzieć z tłumie turystów przy basenie
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane: powinienem tu zawołać paru komentatorów moich wysrywów, co są za "demokratycznym podejmowaniem decyzji w relacjach" i "negocjowaniem planów": @zeus_pl @jerzu70 @betonowa_klata @SpalaczBenzyny @NieBendePrasowac

Kłopoty z zębami to mega niefajne emocje i rozregulowało laskę. Do tego kłopot z kasą i z planami na wakacje... wszystko się spieprzyło jednocześnie.

O ile zwykle nie miewa tego typu jazd i jest tak jak napisałem, że kumulacja i emocje
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane: aaa widzisz, więc to o to chodzi. Zaproponowałeś i ona czuje, że nie szczerze tylko kurtuazyjnie, bo masz w tym interes, bo wolisz inną opcję. Zaproponowałeś, zamiast zarządzić, że bierzesz temat na klatę tak jak @kosmita opisuje. A tak ogólnie to zastanów się, w czym tkwi prawdziwe sedno problemu waszego związku, bo to jak podsumowałeś ten mimo wszystko jednak dość błahy problem - rozważaniem zerwania - świadczy o
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane: dziwisz się, że chce mieć koleżanki i nie czuć się przy nich jak uboga krewna? Jeśli taki ładny zakątek i chodzi tylko o walor przyrodniczy, a nie o węża w kieszeni, to jedźcie i tu, i tu ¯\(ツ)/¯ W końcu działka i tak darmowa, a dodatkowy urlop można wziąć bezpłatny albo pojechać tam na weekend.
  • Odpowiedz
  • 0
@kosmita @otto13
Pewnie macie rację, można to inaczej ugryźć.
Spróbuję jeszcze jutro pogadać, choć mam obawę, że te kobiece emocjo-argumenty znowu mi zmienią harmonogram myśli a słowa.
Tym nie mniej dzięki:)
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane: nie próbuj tylko zrób.

Babskie emocje to jest serio żywioł taki jak pożar czy powódź. Tu nałożyły się różne sprawy.
Nie wiem na ile ją znasz, na ile ma w zwyczaju robić dramy, na ile szanuje ciebie (jak jest spokój a nie dramat) i ceni twój support. Masz okazję przetestować jak sam tego nie jesteś pewien. Ale: pokazujesz że jej rozchwianie emocjonalne nie rozbija ciebie. Że cenisz jej decyzję
  • Odpowiedz
@Citizen_Kane: jest ryzyko, że nie lubi kuzynki. Co do miejscówki - no faktycznie ładna, ale to taka bardziej na weekend, ewentualnie dłuższy weekend niż kisić się tam cały urlop bez zaznania żadnej odmiany klimatyczno-kulturowej (bo to nadal Polska, ładne widoczki, ale nic nowego - polscy ludzie, polska kuchnia itd.).
  • Odpowiedz