Cieszmy się z małych rzeczy ( ͡°͜ʖ͡°) Nie wiem, po co to piszę, ale w 2017:
+ zmieniłam pracę i dałam wypowiedzenie z przytupem :D + odbyłam pierwszy wyjazd służbowy za granicę i z sukcesem wygłosiłam prezentację po angielsku + przełamałam barierę językową i daję radę gadać po angielsku + wróciłam po długiej przerwie do rysowania i zrobiłam trochę rysunków + wróciłam po długiej przerwie do photoshopa i się go uczę + opanowałam podstawy obsługi tableta graficznego + pierwszy raz leciałam samolotem i w sumie zrobiłam to 6 razy + pierwszy raz opuściłam kontynent i byłam w ciepłych krajach + pierwszy raz zobaczyłam Alpy, palmy, ocean + byłam w podziemiach, bo zwiedzałam kopalnię ( ͡º͜ʖ͡º) + zrobiłam kilkadziesiąt tysięcy kilometrów w podróży + zrobiłam chyba mniejszy przebieg za kierownicą niż w 2016 (szkoda, ale eksploatacyjnie na plus) + umiem już jeździć po Warszawie w godzinach szczytu + pierwszy raz odważyłam się przejechać roller coasterem (lęk wysokości here) i zrobiłam to 2 razy + chłopak spełnił moje marzenie i zabrał mnie na spacer do Wenecji + to był mój pierwszy rok od chyba 10 lat bez zapalenia ucha xD + odważyłam się zrobić gastroskopię + dożyłam 30stki + mam zdrowe zęby + nadal jestem zakochana po uszy
Co nie wyszło:
- ... - nowa praca nie do końca mi pasuje - za późno wzięłam się za grafikę i za mało się nauczyłam - rekordowo pierwszy raz nie jeździłam na rowerze (zrobiłam 10 km w 2017 xDDD, w 2016 60 było standardem na pojedyncze wyjście) - szokująco nie czułam na to potrzeby i straciłam zapał rowerowy :( (wieloletnia pasja) - #!$%@?łam sobie kompletnie plecy xD i jest źle - nadal nie umiem parkować równolegle ¯\_(ツ)_/¯ - mój stan zdrowia się pogorszył na różnych płaszczyznach - przytyłam - zniszczyam sobie na stałe skórę na wakacjach - pierwszy raz leżałam w szpitalu, przez chwilę ale jednak - zaliczyłam tropikalne zatrucie - weszłam w nowy rok z długami kuźwa
- straciłam dużo energii i jestem ciągle zmęczona - widziałam chrześnicę tylko raz - nie udało mi się zahodować włosów - nie dorobiłam się pierwszego miliona przed 30stką xD
Nie wiem, po co to piszę, ale w 2017:
+ zmieniłam pracę i dałam wypowiedzenie z przytupem :D
+ odbyłam pierwszy wyjazd służbowy za granicę i z sukcesem wygłosiłam prezentację po angielsku
+ przełamałam barierę językową i daję radę gadać po angielsku
+ wróciłam po długiej przerwie do rysowania i zrobiłam trochę rysunków
+ wróciłam po długiej przerwie do photoshopa i się go uczę
+ opanowałam podstawy obsługi tableta graficznego
+ pierwszy raz leciałam samolotem i w sumie zrobiłam to 6 razy
+ pierwszy raz opuściłam kontynent i byłam w ciepłych krajach
+ pierwszy raz zobaczyłam Alpy, palmy, ocean
+ byłam w podziemiach, bo zwiedzałam kopalnię ( ͡º ͜ʖ͡º)
+ zrobiłam kilkadziesiąt tysięcy kilometrów w podróży
+ zrobiłam chyba mniejszy przebieg za kierownicą niż w 2016 (szkoda, ale eksploatacyjnie na plus)
+ umiem już jeździć po Warszawie w godzinach szczytu
+ pierwszy raz odważyłam się przejechać roller coasterem (lęk wysokości here) i zrobiłam to 2 razy
+ chłopak spełnił moje marzenie i zabrał mnie na spacer do Wenecji
+ to był mój pierwszy rok od chyba 10 lat bez zapalenia ucha xD
+ odważyłam się zrobić gastroskopię
+ dożyłam 30stki
+ mam zdrowe zęby
+ nadal jestem zakochana po uszy
Co nie wyszło:
- ...
- nowa praca nie do końca mi pasuje
- za późno wzięłam się za grafikę i za mało się nauczyłam
- rekordowo pierwszy raz nie jeździłam na rowerze (zrobiłam 10 km w 2017 xDDD, w 2016 60 było standardem na pojedyncze wyjście)
- szokująco nie czułam na to potrzeby i straciłam zapał rowerowy :( (wieloletnia pasja)
- #!$%@?łam sobie kompletnie plecy xD i jest źle
- nadal nie umiem parkować równolegle ¯\_(ツ)_/¯
- mój stan zdrowia się pogorszył na różnych płaszczyznach
- przytyłam
- zniszczyam sobie na stałe skórę na wakacjach
- pierwszy raz leżałam w szpitalu, przez chwilę ale jednak
- zaliczyłam tropikalne zatrucie
- weszłam w nowy rok z długami kuźwa
- straciłam dużo energii i jestem ciągle zmęczona
- widziałam chrześnicę tylko raz
- nie udało mi się zahodować włosów
- nie dorobiłam się pierwszego miliona przed 30stką xD
#whocares #podsumowanie2017 #chwalesie czy #zalesie #bardzoosobistywpis
Xd