Wpis z mikrobloga

Chyba padłem ofiarą próby wyłudzenia informacji, kiedy moje mieszkanie będzie puste.
Po kolei: mam wystawioną na #olx kanapę. Dziś dzwoni telefon, facet pyta czy można ją zarezerwować, ja odpowiadam, że spoko, nie ma sprawy. Potem gadka szmatka o stanie kanapy. Następnie pyta czy mógłby ją odebrać w następną sobotę, bo wtedy dopiero będzie miał gotówkę (lol, kanapa wystawiona za 100 zł, ale ok..). Ja, jako, że nigdy nie ogarniam za bardzo jaką datę mamy, to zapytałem, który dzień grudnia to już będzie. On odpowiedział, że 23, przed Wigilią. Ja powiedziałem, że wtedy to już mnie w Poznaniu nie będzie (połknąłem haczyk).
O - facet z Olx,
J - ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O: A kiedy Pan wyjeżdża?
J: Nie wiem jeszcze dokładnie, koło czwartku pewnie
O: Aha, może udałoby mi się wcześniej załatwić gotówkę. A jaki to jest adres?
J: Podałem ulicę i numer, ale tylko dlatego, że pod tym numerem jest kilka klatek, od A do J bodajże, tak więc sam numer nic nie daje
O: Aha, kojarzę, a które to jest piętro, bo muszę firmę transportową zamówić?
J: Kanapa jest w garażu podziemnym
O: Aha, to jak załatwię transport to się odezwę.

Już się nie odezwał. Rozłączając się, w głowie miałem myśl, że gościu dzwoni po wszystkich z olx, próbuje się ustawić na sobotę przed Wigilią, czekając na odpowiedź, od kiedy, pod jakim adresem, na którym piętrze, mieszkanie będzie puste.
Chyba, że przesadzam?
#poznan, bo tutaj się to działo
  • 31
  • Odpowiedz