Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem bezłpodny. Z powodu leczenia nowotworu, który przeszedłem.
Boje się relacji z kobietą, gdyż obawiam się odrzucenia gdy dowie się o tym.

Czuję pewną złość do kobiet z tego powodu, że będą chciały mieć dziecko, a ja nie dam im tego.
Bycie bezpłodnym to również nie posiadanie wartości reprodukcyjnej, przez co tracę na wartości jako partner.
Objawy mizoginizmu?
#medycyna #psychologia #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: nic złego ze nie możesz... problem pojawia sie w poszukiwaniu takiej która nie chce gowniaka... ja 3 lata szukałem i nic...
o jednej mi koleżanka mówiła tylko ze pasowalibysmy do siebie... ślubu nie chcemy, gowniakow tez nie i takie tam.... ale ma bolca jakiegoś od kilku lat wiec olalem xD
Trochę sobie wmawiasz z tym traceniem na wartości jako partner. Chyba ważne, żeby być szczerym od początku. Jeśli jakiejś kobiecie rzeczywiście zależy na tym, żeby mieć dziecko, to nie ma sensu czekać do odpowiedniego momentu, bo go nie będzie. Jak pisali już ludzie wyżej - na szczęście nie każdy chce mieć dzieci.
SilnaObywatelka: Mirasie, najsamwoierw ciesz ze zyjesz i nue jebkes kity.
Po wtoro, kazdy z nas nosi jakies brzemie, karme czu hiu wi co, Ty nie mozesz miec dzieci a z tego co oiszesz chcesz, jak moge a nie chce i mysle nad wazektomia, jedna kumela #!$%@? o #!$%@? kasy w leczenie bezplodnosci i dalej nic. Druga miala byc bezplodna (pasowalo jej to bo nie chciala dzieci) a po roku bolcowania okazalo