Wpis z mikrobloga

@wolnosc:

które następnie są przekazywane mniej zdolnym, mniej pracowitym i nic nie robiącym.

często większej niż warta jest wykonana przez pracownika praca.


Z taką retoryką "pogardy" dla osób korzystających z "instrumentów socjalnych" to nigdy nic poważnego nie osiągniecie.
  • Odpowiedz
@wolnosc: wasze definicje są nieprawdziwe. Redystrybucja dóbr to okradanie tych, co mają, i przekazywanie tym, którym brakuje. Oczywiście bycie w obu grupach może być skorelowane z byciem zdolnym i pracowitym, ale to nie znaczy, że każda pracowita osoba jest w grupie nr 1, a leniwa w grupie nr 2. Jeśli wasza definicja byłaby prawdziwa, to wysokość (nominalna) podatku byłaby zależna od jakiegoś testu zdolności i pracowitości, a nie od wysokości
  • Odpowiedz
@smyl:
okradanie tych co mają = masło maślane, nie da się okraść kogoś kto nic nie ma + nie przekazywanie tym którym brakuje, tylko przekazywanie tym, którzy zostają uprawnieni ustawą albo decyzją urzędową niezależnie od stanu faktycznego. Przykład: człowiek zwolniony z bardzo dobrej pracy ma prawo do zasiłku niezależnie od tego, ile odłożył kasy i czy ten zasiłek jest mu konieczny do zapewnienia jakiegoś minimum.

Jeśli chodzi o składkę emerytalną,
  • Odpowiedz
@wolnosc z tą minimalną to też pojechaliście. Pierwsze zdanie okej, ale drugie? Niby pracownik zatrudniony na minimalnej często nie jest w stanie wypracować zysku? XD

Patrzcie ilu w kraju filantropów dopłaca do interesu i na siłę zatrudnia takich ludzi chociaż generują straty. Normalny biznesmen to by już dawno takich zwolnił i zamknąłby zakład zamiast dokładać z własnej kieszeni.

Litości, w PIS populizm a tutaj strzelanie sobie w stopę nieprawdziwymi stwierdzeniami. Nie
  • Odpowiedz
@wolnosc: > nic nie robiącym.

Dokształćcie się do cholery, już i tak żałuję, że oddałem na partię k-----a trzy razy głos. Ludzie na zasiłku dla bezrobotnych MUSIELI PRACOWAĆ żeby go dostawać, a nie za nic, coś jak z subwencją za 4,76%. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@wolnosc: Ale wy wiecie, że gdy np. ja płacę składkę za ubezpieczenie AC na mój samochód, to zdaje sobie sprawę, że gdy mi ten samochód ukradną, to pieniądze mi wypłacone, nie będą pochodziły z moich składek, tylko innych, którzy też płacą składki?

Dlatego to się nazywa ubezpieczenie emerytalne, a nie lokata emerytalna.
rzep - @wolnosc: Ale wy wiecie, że gdy np. ja płacę składkę za ubezpieczenie AC na mó...

źródło: comment_ZKYPG8JqYolm3J7kViLq2NYVpNhqQq1m.gif

Pobierz
  • Odpowiedz