Wpis z mikrobloga

#pytanie Mirasy i troche prosba o #pomoc #prawo a mianowicie, pare tygodni temu Moja dziewczyna bardzo zle sie czula i na 3 dzien kolezanka ja zawiozla do przychodni SALUS do swojego lekarza rodzinnego bo sama nie byla w stanie dojsc i co najlepsze lekarz w godzinach swojej pracy bylo okolo poludnia ODMOWIL jej wizyty. musiala jechac za miasto aby ja zdiagnozowali okazalo sie ze to tylko przeziebienie z bardzo duzym wyczerpaniem organizmu.... i co ? nastepny znachor nie wypisal jej nawet L4 na nastepny dzien, rozumiem przeziebienie wystarcza witaminy i odpoczynek ale #!$%@? mimo wszystko. i teraz pytanie, wrocilem pare dni temu do Polski i nie chce temu pseudo lekarzowi odpuscic bo to nie pierwszy raz takie akcje robi. chce cos z tym zrobic zeby wbic mu do tej madrej glowy, ze skladal przysiege. jak to wyglada ? moze pomoga osoby ktore siedza w tym. licze na Was
  • 21
ze swiadkami nie bedzie problemu bo dziewczyna wynajmuje mieszkanie z 2 innymi kobietami pozatym jak jej kolezanka ja zobaczyla to musiala ja do tej przychodni zawiesc bo sama nie byla w stanie dojsc taka byla oslabiona
wlasnie, pare miesiecy temu zglosila sie do tego samego lekarza zeby jej wypisal skierowanie do dermatologa bo miala wysypke na twarzy dekoldzie i plecach... i co ? powiedzial ze jej nie wypisze xD jaja jak #!$%@?
@areczkie: Jeśli to nie pierwsza taka akcja, to dlaczego Twoja dziewczyna nie zmieniła jeszcze lekarza? Masochistka jakaś?
A poza tym - za dużo emocji, za mało faktów. Może po prostu miał już rozpisanych pacjentów do końca dnia i tyle.
@turok2016: to sa jego godziny przyjec, teraz nie jestem pewny jaki to byl dzien tygodnia, ale napewno w czasie kiedy ona przyjechala byl w przychodni i zrozumialbym jeszcze ... (nie no #!$%@? nie zrozumialbym bo sam jestem kucharzem i jak ktos do restauracji przyjdzie 5minut przed zamknieciem to renoma restauracji nie pozwala wyrzucic klienta zanim nie zje pierwszego drugiego i jak bedzie chcial deseru z piwkiem) tym bardziej ze to LEKARZ
Pobierz areczkie - @turok2016: to sa jego godziny przyjec, teraz nie jestem pewny jaki to byl...
źródło: comment_UV5b97geI2JxSGEnTNB4gcfb3yMvVD7r.jpg
@areczkie to, że był w przychodni to nic nie znaczy, mozliwe, że miał już rozpisane wizyty do końca zmiany albo już był po swoim dyżurze, przy takiej ilości danych to trudno cokolwiek ustalić a lekarza można zawsze zmienić.
@nkrnpp: jutro jedziemy zmieniac lekarza, duzo slow moge o mojej dziewczynie powiedziec ale nie to ze dba o swoje zdrowie... jak kazdy nie lubi chodzic do lekarza i sie nie dziwie po takich akcjach jakie miala... prawda emocje sa ale lekarze jak tak postepuja ze swoimi pajentami to co ma byc? zdrowie jest najwazniejsze. pare lat temu poszla bo dostala wysypke, lekarz(nie jestem pewny czy ten sam - na 80% nie)
@turok2016: czyli nic nie mozna zrobic. lekarz moze sobie odmowic zdiagnonizowania osoby ktora ledwo trzyma sie na nogach? moze nie wypisac skierowania do dermatologa mimo przewleklej wysypki w wieku 25 lat ? czyli ma mniej obowiazkow niz .... (wstaw sobie kogokolwiek)
@areczkie lekarz to też człowiek, więc jak już jest po pracy albo ma komplet pacjentów to co zrobi? Pytanie jeszcze czy ktoś go informował o stanie pacjentki? Podchodzisz do sprawy bardzo emocjonalnie.
Co do ospy to takie oczywiste, ze 25 latka może mieć ospę? Też niekoniecznie to pierwsza myśl jest, tak samo co znaczy przewlekła? Na prośbę nie wypisał tego skierowania czy jak?
zle napisalem bo dbac to dba o swoje zdrowie nie pije nie cpa, bierze witaminy i jak wiekszosc kobiet dba o siebie ale nie zna umiaru w pracy i jak cos ja boli albo sie zle czuje to najpierw probuje jakos sobie sama z tym poradzic tym bardziej mnie to #!$%@? ze lekarza zamiast pomagac najbardziej potrzebujacym to najechetniej przyjmuja emerytow z reumatyzmem bo diagnoza latwa i jeszcze kasiorka ze recepty wpadnie...
@turok2016: zle mnie zrozumiales z ta ospa to bylo 8 lat temu, i nie jestem pewny czy to ten sam lekarz ja diagnozowal. Mi teraz chodzi o tego konkretnego lekarza ktorego ma 2 lata odkad pracuje w obecnej firmie. zawsze sa z nim klopoty.
nigdy jak byla u niego nie postawil jej rzetelnej diagnozy jezeli odmowe mozna nazwac diagnoza, jak lekarz moze odmowic pomocy? i co maja do tego godziny pracy? probuje zrozumiec to ze mdlejaca kobiete odsyla w srodku dnia poza miasto bo laskawie zal mu spedzic 15 minut na pomoc ale ten ostatni raz to byl moment w ktorym postanowilem ze mu nie odpuszcze. i teraz mam pytanie co MOGE z tym zrobic bo
@areczkie ale o jakiej pomocy tu mówimy? Jak na razie to piszesz, że pojechała do przychodni pod koniec jego dyżuru i że niby odmówił? A czy to już na recepcji babka nie powiedziała, że lekarz nie przyjmuje? Kiedyś z resztą też musi przestać przyjmować jak przyjdzie 200 pacjentów to ma siedzieć 24 h aby wszystkich obsłużyć?
ale co by bylo gdyby nie miala kolezanki z samochodem ? miala zemdlec im pod przychodnia? wtedy by jej udzielil pomocy? szczerze watpie. wygodnie by wybral numer 999 i poszedl sobie na obiad
@turok2016: pisze ze akurat wtedy kiedy jej odmowil pomocy postanowilem ze chcialbym laskawie mu uswiadomic ze #!$%@? z niego nie lekarz, teraz moja dziewczyna spi i nie chce wymyslac ale z 2 miesiace temu odmowil ze wypisania skierowania i bylo jeszcze pare akcji. jestes lekarzem czy prawnikiem ? bo nie wiem czy jej sens prowadzic dyskusje. przeczytaj pierwszy post
przepraszam bo faktycznie bardzo emocjonalnie do tego podchodze ale ani razu od tego konkretnego lekarza nie wyszla z diagnoza-JAKAKOLWIEK chyba ze z recepta na jakis antybiotyk chociaz z tym tez u niego bardzo trudno
@turok2016: chodzi o to ze przyjmowal jeszcze w tych godzinach jak sie u niego wstawila i nie wiem czy tym akurat razem to byla wina Pani z recepcji i nie wiem czy mam ta konkretna placowke SALUSA pozwac ale jak jutro tam osobiscie pojade to bede mial tego obraz. teraz pytam sie osob ktorzy siedza w temacie co moge z tym zrobic bo moim prostym rozumem sama ODMOWA UDZIELENIA JAKIEJKOLWIEK POMOCY