Wpis z mikrobloga

#pytanie Mirasy i troche prosba o #pomoc #prawo a mianowicie, pare tygodni temu Moja dziewczyna bardzo zle sie czula i na 3 dzien kolezanka ja zawiozla do przychodni SALUS do swojego lekarza rodzinnego bo sama nie byla w stanie dojsc i co najlepsze lekarz w godzinach swojej pracy bylo okolo poludnia ODMOWIL jej wizyty. musiala jechac za miasto aby ja zdiagnozowali okazalo sie ze to tylko przeziebienie z bardzo duzym wyczerpaniem organizmu.... i co ? nastepny znachor nie wypisal jej nawet L4 na nastepny dzien, rozumiem przeziebienie wystarcza witaminy i odpoczynek ale #!$%@? mimo wszystko. i teraz pytanie, wrocilem pare dni temu do Polski i nie chce temu pseudo lekarzowi odpuscic bo to nie pierwszy raz takie akcje robi. chce cos z tym zrobic zeby wbic mu do tej madrej glowy, ze skladal przysiege. jak to wyglada ? moze pomoga osoby ktore siedza w tym. licze na Was
  • 21