Wpis z mikrobloga

#neuropa #bekazkatoli #religia #katolicyzm #oswiadczeniezdupy

Dlaczego obrzydza mnie katolicyzm:

1. Chrzczenie dzieci

Wydaje się, że człowiek powinien mieć wybór i w pełni świadomie wybrać drogę swojego życia i przekonania. Jednak nie uważają tak katolicy. Katolicy
przymuszają do sakramentu chrztu istoty, które z racji swojego wieku nie mają ani świadomości ani wolnego wyboru. Ponadto mają dziwne przekonanie, że ich miłosierny Bóg odrzuci dziecko, które zmarło, tylko dlatego, że nie polano jego głowy wodą i nie wypowiedziano jakiejś formułki.Dziecko od samego początku ma narzucone, w co ma wierzyć i od urodzenia nabija statystyki Kościoła.

2. Pogaństwo

O przykładach bałwochwalstwa w Kościele Katolickim można rozpisywać się i rozpisywać. Po krótce- katolicy czczą obrazy, figurki, medaliki, zwłoki świętych i przedmioty z nimi związane. Klękanie, obwieszanie obrazów złotem i klejnotami, całowanie ludzkich kości, używanie medalików jako amuletów przeciwko złu czy uroczyste wyprowadzanie na spacer świętych figurek w hucznych procesjach to pogańskie zwyczaje, których katolicy się wypierają lub znajdują na nie śmieszne nielogiczne uzasadnienia.

3. Kler kontrolujący polityków

Nie ma wątpliwości, że obecna władza w Polsce wieloma ustawami chce zdobyć uznanie hierarchów kościelnych na korzyść swoją i na szkodę społeczeństwa.

4. Masochizm i kult cierpienia

Katolicyzm jest smutną religią. Od najmłodszych lat wpaja się ludziom strach przed ogniem piekielnym bardziej niż opowiada się o miłosiernym Bogu, wpaja się każdemu poczucie winy za śmierć kogoś, kto został zamordowany 2 tysiące lat temu i wpaja się bzdury o "grzechu pierworodnym", który rzekomo ciąży na ludziach od urodzenia. Wpaja się obrzydzenie do własnego ciała i krytykuje antykoncepcję. Ponadto zmusza się kobiety żeby rodziły skrajnie zdeformowane dzieci, tylko po to by kolejna istota musiała cierpieć na tym świecie wraz z tą kobietą, nawet jeśli to zdeformowane dziecko nie ma szans dożyć dorosłości. Nie szanuje się też kobiety, której chce się odebrać wybór, gdy ciąża zagraża jej życiu.

5. Śmieszne dogmaty

Katolicy nie potrafią się zdecydować czy wierzą w Adama i Ewę czy traktują to tylko jako pouczającą bajkę. Nie przeszkadza im to wpajać dzieciom bzdur o grzechu pierworodnym, który rzekomo na nich ciąży od urodzenia. Praktycznie nie da się pogodzić istnienia Adama i Ewy z chociażby z ewolucją, która wyklucza istnienie kogoś takiego jak "pierwsi ludzie". Jeśli więc nie było Adama i Ewy to nie ma też żadnego grzechu pierworodnego.
To tylko jeden przykład.

6. Kościół to źródło podziałów między ludźmi

Kościół Katolicki to główne źródło nietolerancji w Polsce. Zaczynając od podporządkowywania sobie sejmowych ustaw (które z założenia powinny na równi traktować i szanować wszystkich obywateli niezależnie od przekonań) zakończywszy na nieuzasadnionym sączeniu jadu na mniejszości seksualne. Innym przykładem jest forsowanie
zakazu handlu w niedzielę.

7. Buta, arogancja kleru i afery z nim związane

Od wspomnianych prób narzucania ludziom własnych przekonań, przez wystawne życie aż po afery pedofilskie.

8. Obłuda i hipokryzja zwykłych katolików.

Chyba każdy się z takimi zetknął. To są ludzie, którzy jednego dnia przyjmują komunię w kościelę, a kilka godzin później przeklinają na sąsiada.

9. Wątpliwej wiarygodności Biblia

Nie wiadomo ile przez wieki Kościół zdołał zmienić w Piśmie Świętym dla własnych korzyści. Co mnie zastanawia to to, że 10 przykazań brzmi jakby ktoś usunął jedno przykazanie i ostatnie podzielił na dwie części aby było nadal 10.

WIELKA POLSKA KATOLICKA!!!1111oneoneone
  • 146
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zgadzamy się co do tego, że gdyby nie było rozwodów to byłoby lepiej, ale ja do tego dokładam jedną istotną rzecz: powinny zniknąć powody dla których ludzie te rozwody chcą brać.


@Racjonalnie: zgadzam się z tym. Niestety, jednym z najczęstszych z powodów rozwodów jest zwyczajne znudzenie się partnerem, bo większość powodów rozwodów stanowi "niezgodność charakterów", a przed tym chroni tylko religijność, ponieważ każe stawiać wyżej obowiązki niż egoizm.
  • Odpowiedz
@Greg36: Nie napisałem, że wyłącznie, a jak tak to zinterpretowałeś, to nie to miałem na myśli. Oczywiście, że dopuszczam taką możliwość, ale uznaję ją za mało prawdopodobną.
  • Odpowiedz
No, tacy pieniacze wskazują, że faktycznie, warto zostawić sprawy same sobie. Tak bardzo boicie się fanatyków spod znaku półksiężyca, ale fanatycy spod krzyża już są ok. Bo przecież to "swoi" fanatycy, c'nie?


@Prezes_roku: tekst pochylony o czym ty kolego za przeproszeniem p--------z? skąd wziałeś księżyć i krzyż w moich postach ? xD Typowe dla komunisty, wmówić komuś przeciwstawną wartość a potem z nią polemizować a przy okazji do koszyczka antagonizmu
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii:

zgadzam się z tym. Niestety, jednym z najczęstszych z powodów rozwodów jest zwyczajne znudzenie się partnerem, bo większość powodów rozwodów stanowi "niezgodność charakterów", a przed tym chroni tylko religijność, ponieważ każe stawiać wyżej obowiązki niż egoizm.


No tutaj już "coś" można by było szukać, jednak należałoby się zastanowić do czego taka "niezgodność" może doprowadzić w dłuższej perspektywie. Formalny brak rozwodu nie oznacza braku rozbicia w takiej rodzinie.
Jednak tak jak pisałem wcześniej: temat zahacza o bardzo szerokie kwestie, religia jest tylko jedną z wielu składowych, bo ateista też może zaniechać rozwodu ze względu na posiadane dzieci. Trudno na podstawie tego wyciągać jakieś proste w budowie wnioski typu
  • Odpowiedz
@SmokeProspector: Tak, ale nie do końca, mea culpa, nie sprawdziłem.

Przedmioty, którymi pociera się przedmioty należące do świętego, to relikwie trzeciego stopnia. I levele idą odwrotnie:
Pierwszy stopień (najwyższy) - części ciała świętego: krew to chyba najczęściej, ale też włosy, paznokcie;
Drugi - przedmioty należące do świętego: jego ubrania czy przedmioty codziennego użytku;
Trzeci - przedmioty mające kontakt z relikwiami pierwszego lub drugiego stopnia.
  • Odpowiedz
@Wykopus_Mirkus_Rex: Mogłeś w sumie tam wstawić islam. Wrzuć ten tekst jeszcze raz tylko podmień religię.
Natura ma to do siebie że nie lubi pustki i na miejsce tak zwalczanego (bo modnie i nikomu głowy za to nie u-------ą) chrześcijaństwa pojawi się islam.
I wtedy zatęsknisz za czasami, gdy religia była gdzieś obok Ciebie w pobliskim kościółku a czasem trochę w TVP która zawsze możesz sobie wyłączyć.
  • Odpowiedz
Takie zaszczepianie jakiejkolwiek idei jest godne potępienia, wykorzystuje się swoją pozycję i nieświadomość młodego umysłu.


@Doman_60: czy idee typu nie zabijaj, nie kradnij, szanuj rodziców należy zaszczepiać dopiero po 18?
  • Odpowiedz