Wpis z mikrobloga

@Sawo: Miałam chyba wszystkie możliwe, czasem po kilka sztuk. Trzymałam je w metalowych pudełkach po ciastkach. To było lepsze niż lalki, ileż życiowych dramatów się rozegrało wśród tych zabawek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@absyntolut: Dobre 24-25 lat temu. Tak pi razy oko...
Czas zapie**la jak głupi...

Potem pamiętam zabawki z Maka. Potem był komiksy Giganty i Bionicle... Piękne czasy.
  • Odpowiedz
@Sawo: No teraz to mnie zaskoczyłeś, sam nie mam jeszcze 20, a miałem te figurki z kinder niespodzianki, krokodyle, pingwiny i hipcie, jakaś mirabelka mówiła o fluorescencyjnych duszkach, które też miałem. Były zabawki z Maka, np. taki wielooki pająk w garniturze, kilkanaście gigantów mam do tej pory na strychu, klocki Lego, i te c-----e plastikowe zabawki z Wadera XD No i jeszcze hot wheelsy, kurła, kiedyś to były czasy.
  • Odpowiedz
@Sawo: ja miałem kolekcje tych hipciów marynarzy. W tamtych czasach miałem też taki fajny niebieski statek, puszczałem go na wodzie razem z hipciami na pokładzie (ʘʘ)
  • Odpowiedz