Wpis z mikrobloga

ehh #!$%@? mircy... jakie to życie jest ciężkie. Przygotowałem paczkę na #wykopoczta, troche słodyczy się tam znalazło. Po wysłaniu zdjęcia weryfikacyjnego je #!$%@?łem, wczoraj wieczorem odkupiłem to samo i dzisiaj znowu je #!$%@?łem. Ehh #!$%@? już nie mam siły taki ulany jestem

Dobrze, że jutro wysyłam. Na wszelki wypadek odkupię bezpośrednio przed wysyłką, żebym przypadkiem znowu ich nie #!$%@?ł. #firstwoldproblems
  • 28
@Mokosza: ja tak od zawsze. Znaczy nie to, ze w ogole nie jem, ale pamietam jak jeszcze w dziecinstwie zesmy z rodzenstwem cos dostawali, to oni zjadali od razu, a ja sobie chowalam na potem.
W sumie to potem rzadko nastepowalo, bo mi wyjadali () Coraz nowsze schowki musialam kombinowac, a oni i tak wynajdywali...
Maz mial podobnie, teraz natomiast sobie razem chowamy. I nieraz zapominamy(