Wpis z mikrobloga

Właśnie chyba przeżyłem pierwszy w życiu paraliż senny. Nie polecam. Miałem wrażenie że nie śpię. Nie mogłem się ruszyć. Wydawało mi się że ktoś na mnie siedzi i strasznie się śmieje, jednocześnie dociskając mnie do materaca. Jak odzyskałem władzę nad ciałem to wszystko wróciło do normy. Śmiech ustał i okazało się że nikogo nie ma w pokoju ))¯_(ツ)_/¯

#sen #paranormalne
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szczurek_87: @WinoGrzybowe: Pierwszy raz i ostatni miałem to jakoś 6 miesięcy temu, dopóki tego nie doznałem też myślałem że to wymyślają jacyś idioci;) ale jednak... jakaś postać stała przy łóżku i się patrzyła na mnie z 10 sekund, oczy otwarte, widzisz postać, nie możesz słowa wydusić, bardzo ciężko oddychać. Nie polecam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@szczurek_87: kiedyś dużo ćwiczyłem żeby wywołać paraliż przysenny a w następstwie oobe. Jeśli chcesz się wybudzić z takiego paraliżu to skup uwagę na dużym palcu u nogi i próbuj nim poruszać. Od razu się wybudzisz. Ale polecam jednak pójść dalej i wywołać wyjście z ciała.
  • Odpowiedz
@szczurek_87 Też kiedyś miałem coś podobnego. Tylko w moim przypadku kiedy zamknąłem oczy pojawiały się w nich jakby takie małe wirujące węże. Czułem czyjąś/czegoś obecność i totalny niepokój, a gdy już łapał mnie sen mialem wrażenie, że moje ciało spada w dół, więc za wszelką cenę próbowałem nie zamykać oczu, co jeszcze potęgowało niepokój. Miałem z 17 lat a byłem przerażony jak dziecko, jakbym przeżywał bad tripa na trzeźwo. Tego samego
  • Odpowiedz