Wpis z mikrobloga

dobra bo już mnie osłabiacie z tym waszym upośledzonym używaniem apostrofu za angielskimi wyrazami.

Apostrofu - ' - używamy tylko kiedy chcemy oddzielić od siebie dwie samogłoski np.:

Widziałem Harry'ego
prowadzę kurs software'owy
Powiedziałem Tony'emu
Lubię Nicolasa Cage'a

Nie jest błędem używanie tego w spolonizowanych wyrażeniach:

Wolę iPhone'a
Muszę to wygoogle'ować

NIE używamy tego natomiast absolutnie po spółgłoskach bo nie ma tu konfliktu który mógłby powodować konsternację:

Więc:
Skłaniam się ku back-endowi
Używam JavaScriptu
Uczę się Pythona
Nie umiem programować w Rubym

Nie próbujcie być hamrykanscy i nie piszcie, że ktoś lubi Erica Clapton'a, koduje w Python'ie i używa adblock'a

#grammarnazi #jezykpolski #angielski ##!$%@?
  • 26
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok: Niby tak, ale są też wyjątki. Mam na myśli nazwiska (głównie francuskie) zakończone na spółgłoskę, której się nie wymawia, wtedy też dajemy apostrof, np. Rabelais'go.
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok: Śmieszna sprawa, że nie znałem tej zasady (na pewno była kiedyś w szkole, ale ni #!$%@? nie pamiętam), a cały czas pisałem poprawnie. Stykanie się z językiem angielskim na co dzień oglądając chińskie bajki to dobra rzecz.
  • Odpowiedz
na pewno była kiedyś w szkole


@Finsky: Raczej nie była, ponieważ (jak większość „zasad” głoszonych przez tutejszych „nazistów”) nie istnieje.

Stykanie się (...) oglądając (...) to dobra rzecz.


Nie, dobrą rzeczą może być co najwyżej stykanie się podczas oglądania.
  • Odpowiedz
@Poprawiacz Dobrze, że na wykopie mamy takich specjalistów, którzy na języku polskim znają się lepiej niż profesor Jan Miodek - członek Rady Języka Polskiego od 11 lat.

Proszę zapamiętać: apostrof jest interpunkcyjnym znakiem nieodczytanej litery. Muszę zapisać prezydenta de Gaulle’a, bo mówię nie „de gaulea”, tylko „de gola”.  Przeczytałem opowieść Oscara Wilde’a, bo wymawiamy nie „wildea”, tylko „wilda”. Prezydenta Kennedy’ego muszę napisać Kennedy – apostrof – ego, bo nie mówię „kenedyego” tylko
  • Odpowiedz
ale po co to #!$%@? na początku?


@Finsky: Chodzi Ci o to, po co osoby nieradzące sobie z podstawami języka zabierają się za udzielanie porad językowych? Próbuję to ustalić od trzech lat. Dam znać, gdy wreszcie się dowiem.
  • Odpowiedz