Wpis z mikrobloga

@Takoden: no taki sam anglicyzm jak nokaut, tylko że zdecydowanie radziej stosowany, dlatego wydaje się dziwny, ale ogólnie uważam, że brzmi w porządku. Jednak sądzę, że lepiej brzmi w sporcie "nokdaun" niż jakieś "upadki" czy "powalenia".
@jtank Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym określeniem i byłem trochę zdziwiony, bo najczęściej spotykałem się z tłumaczeniem słowa "knockdown" jako powalenie.