Wpis z mikrobloga

@krol_bolu chodziłem tam w latach 2010-2012 i nie uważam ze byl tam syf ot tanie piwo i spoko atmosfera. Może się zmieniło potem, dunno nie odwiedziłem juz go.
Ale patrząc na poziom dzisiejszego kato, gdzie jest w ciul pubow z kraftowym piwem to fakt carpe bylo melina.
Tylko zastanawiam sie skad studenciaki maja na to hajs xD
@memfis23: dokladnie w tych samych czasach tam chodzilem. Proszki i awantury to byl chleb powszedni. Bodajze we wtorki bylo piwo w okolicach 3 zl wtedy to byla najwieksza wylegarnia patologii. W tamtych czasach pracowalem rowniez w jednym z hoteli w centrum i ogolny #!$%@? ktory wychodzil na cala 3 maja. Do tego powiem Ci kto tam glownie chodzil a dokladnie to blokersi z przedmiesc dla ktorych carpe bylo nie knajpa a
@igiproject: no tak wlasnie tam przychodzilem w ekipie okolo 10 osob. Widzialem lamane nosy, brutalna bramke(notabene goscie wspolpracowali z jedna z najwiekszych grup bramkarskich powiazanych z kibolami ) ale tez sie dobrze bawilem. Jednak jak mam byc szczery to miadto zyskalo i tyle.