Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Heja Mirko, szukam pomocy.

Wynająłem #mieszkanie, wszystko pięknie, mija właśnie pierwsza noc i niestety... jest bardzo zimno.

Wszystkie kaloryfery na maxa, są gorące, ale w mieszkaniu i tak temperatura nie rośnie powyżej 17-18 stopni. Mam małe dziecko ze sobą i zwyczajnie boje się, że nie damy rady. Umowa podpisana na rok. Nie wyobrażam sobie kąpać dziecko w łazience, gdzie jest tak zimno.

Są tu jakieś mirki z #prawo? Czy możemy w jakiś legalny sposób przerwać wynajem?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: 17-18oC to malutko ale może wcześniej nie było grzane i mury muszą się ogrzać? Poczekaj kilka dni. Żony ciotka przyjezdza kilka razy w roku do domu, który ma temperaturę ~3-5oC i w zimę przy mrozach, przy oporowoym grzaniu dopiero po 2tyg dom zaczyna nabierać temperatury.. a tak to kostnica..
@MarianoaItaliano: zależy... Raz, że ciepło może być w ryczałcie, wtedy mogą chodzić non stop na 5 i jeszcze okna można otwierać. Jak są podzielniki to trzebaby sąsiadów popytać jak to wygląda. U moich rodziców są podzielniki, ale sąsiedzi to nie sknery też hajcuja i chyba nigdy dopłat nie ma mimo, że matula lubi jak jest ciepło.
@Sabarolus: U moich rodziców w bloku tak jest, bo podzielniki działają na zasadzie pomiaru różnicy między grzejnikiem a powietrzem w domu więc dostali ostatnio ulotki że optymalnie i taniej jest trzymać na dwójce-trójce cały czas niż rozkręcać jak zimno na piątkę i potem na zero zakręcać po paru godzinach. I faktycznie to działa, ludzie w całym pionie dostają zwroty mimo że mają ciepło w domach. Inna sprawa że przeglosowali na zebraniu