Wpis z mikrobloga

Zawsze mi się wydawało, że inicjatywa #anonimowemirkowyznania jest godna pochwały, aż tu nagle mój dzisiejszy wpis nie przeszedł, mimo iż nie znajdowało się w nim nic niezgodnego z regulaminem, po prostu moderatorom (moderatorce?) nie spodobała się treść.

Fajna cenzura dziewczyny i chłopaki.
  • 95
  • Odpowiedz
to drugie (relacja kumpla), z jednoczesnym zastrzeżeniem, że w sumie niedawno się rozstała z facetem i ma nadzieje jeszcze do niego wrócić xD a na wykopie smęty i żale, jaka to depresyjka


@ninakraviz: piszesz anonimowo jakieś paszkwile nie będąc nawet świadkiem wydarzeń? XD
gdyby moderacja anonimowych miała poczucie humoru to by puściła ten post teraz, tak, żeby każdy wiedział, że to twoje dzieło.
  • Odpowiedz