Wpis z mikrobloga

co się #!$%@? #!$%@?ło...
moja siostra kopnęła w dupe faceta z którym była dobre 15 lat ale nie jakoś normalnie. Zapisała się na strzelnice, pochodziła kilka tygodni zbierając tarcze, żeby później mieć dowód a spotykała się z innym przez kilka miesięcy... Ogólnie gruba inba bo z tamtym ma córkę. Jak wyszło w końcu na jaw to były się zapił.
i jak po takiej lekcji życia miałbym zaufać różowemu?
#logikarozowychpaskow #przegryw #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
mati1990 - co się #!$%@? #!$%@?ło...
moja siostra kopnęła w dupe faceta z którym był...

źródło: comment_4DGmrvTALuwrQ7d2NLG4HDHl30akyTqI.jpg

Pobierz
  • 16
@mati1990: no cóż... nie oceniaj. To taka moja rada - ja sobie mówiłam "tego nigdy nie zrobię", "czegoś takiego to bym nie zrobiła" - a później przychodził czas, splot zdarzeń, okoliczności, że byłam zmuszona do pewnych rzeczy, albo uczucia poniosły. I nie mówię tu akurat o zdradach, tylko ogólnie.

Problem jest głównie w tym, że nie mamy jakiegoś dobrego rodzaju zrywania - ludzie uważają, że muszą ciągnąć #!$%@? związki, żeby nie
@mati1990: można, oczywiście, że można - tylko zazwyczaj ludzie w takiej sytuacji nie potrafią logicznie myśleć. Mi ciężko sobie wyobrazić, że żyłabym z kimś 15 lat, a później od tak, powiedziała prosto w oczy "wiesz co, sorry, rozmyśliłam się, ten związek nie ma sensu, musimy się rozwieść". Wiele ludzi nie da rady dopóki sytuacja nie eskaluje - po prostu odwlekają ze strachu.
@maginalia: Ze względu choć tylko na dziecko powinna się ogarnąć, ale kobieta potrafi sobie wszystko wytłumaczyć, " To już się wypaliło" " Zasługuję na więcej" " Poczułam motylki w brzuchu" itd. Nie tłumacz dorosłej kobiety, która nie potrafi poświęcić swoich durnych emocji dla drugiego człowieka.
@djtartini1: ale ja z nimi nie żyję, może mąż ją już od 5 lat traktował jak mebel w domu? Nie oceniam bo nie jestem świadkiem ich związku - może ty jesteś z nimi bliżej i faktycznie widzisz, że on się starał, a ona nie, ja nie wiem. Oczywiście ona powinna wziąć odpowiedzialność za siebie, swoje dziecko itd. - nie wzięła i z konsekwencjami ona będzie musiała żyć, nie ty. Motylki kiedyś