Wpis z mikrobloga

@PhilCollins: Możesz napisać do menago danego klubu, on odpisze ci że zgodnie z zasadami panującymi wszyscy klubowicze są proszeni o opuszczenie stref ćwiczenia o np. 19:40. Doda, że nie wpuszczenie ciebie było błędem recepcji, bo jest pierwszy weekend w pracy oraz dołoży wszelkich starań żeby takie sytuacje się nie powtórzyły.
@kubusxd: 20 to jest godzina zamknięcia klubu. O tej porze się po prostu nie wpuszcza nikogo na siłownię. Jeżeli mam kaprys na trening 15-minutowy, to mój kaprys. Za to płacę.
@prozac widzisz, to taka zasada jak w porządnej restauracji: otwarte do danej godziny dla klientow przychodzacych, dla tych ktorzy sa - dopoki nie skończą jesc. Tu jednak nie bylo tego problemu. Nawet w 30 min można zrobic np. plaska, siady i ohp. Czyli wystarczajacy od biedy zestaw.