Wpis z mikrobloga

Pytanie do publiczności #jakzyc

Skończyłam w tym roku studia farmaceutyczne, wiedząc już jak wygląda rynek pracy i mając wizję, że najprawdopodobniej kolejne 50 lat raczej spędzę w aptece, postanowiłam spróbować studiów medycznych (wiecie jak to mówio: możliwości, szacunek, hajs? i 'w końcu jakiś lekarz w rodzinie!') i tak oto już 1,5 miesiąca za mną. Ciągle jednak nie jestem przekonana czy jako lvl.25 warto kolejne 12+ lat studiować i spędzać znów całe dnie na nauce z brakiem czasu na cokolwiek. Już zaczynam silniej odczuwać grawitację odkąd znów tylko siedzę na dupie w książkach ()
Uważam, że dla samej siebie warto było spróbować, żeby mieć możliwość porównania obu kierunków. Poza tym ciekawość prosektorium była nieposkromiona...
Tak więc mirki, mirabelki, ciekawi mnie Wasza opinia odnośnie studiów, jak i obu zawodów :) co robić?

#farmacja #medycyna #studia
  • 27
  • Odpowiedz
@avril_ool 90% osób kończy po farmacji w aptece, ale chociaż spróbuj zaaplikować np. do większej firmy farmaceutycznej. Był taki czas, że nawet absolwenci medycyny uderzali do firm farmaceutycznych np. na przedstawiciela, bo szło zarobić dużo więcej niż jako lekarz
  • Odpowiedz
@MlekozMonkom: Hah, znam coraz wiecej takich przypadków, więc też rozważałam ewentualnie przebranżowanie na IT po godzinach pracy w aptece, ale póki jestem na poziomie zerooo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@avril_ool: Samo studiowanie farmacji to dla mnie jest jakaś forma masochizmu. #!$%@? studia #!$%@? praca. A lekarski? Zajebiste studia jak się przebrnie przez nudne wstępy czyli pierwsze 2 lata. Na 3 roku wchodzą kliniki i jest już elegancko, teraz na 4 to juz jest bajka a zawod ciekawy, dochodowy jak sie umie i dajacy duzo satysfakcji.
  • Odpowiedz
@avril_ool: idź do pracy i zacznij w wolnym czasie żyć, doświadczać. W przeciwnym wypadku spędzisz całą dekadę 20-30lvl przed książkami, żeby potem spędzić następne kilka lat na ciężkiej i długiej pracy by coś zarobić. To się zwyczajnie nie kalkuluje.
@Adass: szanuje twoje zdanie, ale ja i większość osób na moim roku miała zgoła inne: studia są nudne i frustrujące.
  • Odpowiedz
@Adass: Praca to nie studia. Teraz mam na coś wpływ, mam swoich pacjentów, nie muszę słuchać sfrustrowanych dziadów z klinik i oglądać tego #!$%@? tam, podpierać ścian. No i robię to czym się interesuje, a nie to co mam akurat w planie zajęć.
  • Odpowiedz