Wpis z mikrobloga

Jadę sobie 191 do pracy. Od kilku przystanków środkowe drzwi nie otwierają się. Kierowca trochę się z nimi szarpie w końcu pyta: jedziemy dalej bez z zamkniętymi środkowymi drzwiami czy kończyny bieg? Nie wiem na co liczył, ale reszta pasażerów ledwo powstrzymywała się od wyśmiania pomysłu przerwania trasy.


Po którymś przystanku z zamkniętymi drzwiami kierowca dzwonki na warsztat u tłumaczy jaki ma problem i że zajedzie na serwis jak skończy bieg. Potem czegoś słucha, przytakuje, kilka razy mówi mhm i się rozłącza. Na kolejnym przystanku wyłącza silnik...


Ale włącza go z powrotem. Drzwi otwierają się i zamykają. Jedziemy dalej. Restart dobry na wszystko. Zawsze i wszędzie.

#warszawa #ztm #takbylo #truestory #humorinformatykow
  • 13
@sarmatawkapciach: miałem kiedyś inną akcję, numeru linii nie pamiętam, na pewno jechaliśmy Prymasa Tysiąclecia. Na wysokości Dworca Zachodniego kosili właśnie trawniki (maj/czerwiec) i spod kosiarki wyrzuciło kamień, który uderzył w drzwi. Chwilę później był przystanek i przy otwieraniu drzwi zmieniły się w wielką pajęczynę ;). Przy zamykaniu do środka leciały już szczątki szkła, podszedłem i powiedziałem kierowcy co się dzieje, dowiózł nas do najbliższego przystanku. Z drzwi została już tylko rama
@sarmatawkapciach jeśli nie był przegubowy to na 100% był taki jak na zdjęciu ( ͡° ͜ʖ ͡°) szczerze powiedziawszy to nie wiem jak to dokładnie z nimi jest,ale podobno w tych najnowszych to jak się coś popsuje to w 90% przypadkach muszą zjechać do zajezdni na naprawę nawet jeśli to jakiś soft zawini ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@sarmatawkapciach: Pamiętam jak w LO miałem podobną historię tylko, ze drzwi nie chciały się zamknąć, nawet ręczne zamykanie nie pomagało bo się otwierały.

Jako, ze szkołę miałem na 2. koncu miasta to jadąc na 8 musiałem o 7:15 wejsc do autobusu. No i przytrafiła się ta usterka i po nieudanym zamknięciu drzwi ręcznie przez kierowcę oznajmił:

W sumie to teraz muszę zakończyć kurs i poprosić, zeby państwo wysiedli, ale jako, ze