Wpis z mikrobloga

U progu nowego sezonu smogowego i pytania czy palenie syfu to warunek konieczny dla przetrwania zimy dla 'gatunku Polak', proponuję małą ankietę dotyczącą kosztów ogrzewania domu/ mieszkania. Proszę o jakiekolwiek opinie, ponieważ jako człowiek pomagający ludziom budować domy jestem przerażony coraz powszechniejszymi postawami jakoby gaz=bankructwo.
Dużo mogę o tym pisać, ale na przestrzeni 19 lat zawodowego doświadczenia, zauważam zwrot w kierunku trendu węgiel (czyli wszystko), pelet eko groszek, cokolwiek byle kominek z płaszczem wodnym... Tylko nie GAZ !!!

Nie biorę poprawki na 'technikę palenia' bo tą głowę zawraca sobie promil świadomych inwestorów.

Metraż/ dom-mieszkanie/ źródło ciepła/ temperatura w domu/ poniesiony koszt.

U mnie 100m2/ dom/ gaz/ 20.5st / sezon 09.2016-05.2017 - 1900 zł (w tym cwo i kuchnia)

#smog #budujzwykopem #ogrzewanie #gaz
  • 35
@KrolWlosowzNosa: Wiesz, wydaje mi się, że wszystko zależy od tego jak masz docieplony dom. Osoby, które uważają gaz za zło, często mają nieszczelne domu i mieszkają w starych kamienicach, gdzei to by była studnia bez dna. U mnie w starym mieszkaniu tyle co płacisz to jest nic, bo to zaledwie 2 tony węgla na cały sezon grzewczy + kuchenka.
@KrolWlosowzNosa: zawołaj mnie za miesiąc jak przyjdzie rachunek. Zmieniłam właśnie z ekogroszku na gaz plus pompa powietrza.
Ludzie co się decydują na palenie węglem albo drewnem nie wiedzą na co się piszą w perspektywie x lat.
Póki są młodzi i silni to wszystko ok, ale jak potem trzeba wrzucić do kotłowni 4 tony węgla i każdorazowo dźwigać worek 25 kg do podajnika plus bawić się z syfem jaki generuje piec to
@Achim; Full tradycja, ceramika 30, styro 15, wentylacja grawitacyjna, ogrzewanie tylko podłogówka.
@psychku; tu też są pewne wątpliwości, bo nie licząc komunlanych nor, mieszkania w starym budownictwie można z powodzeniem przystosować pod gaz;
@nama; święte słowa, to zwalanie węgla, wieczny syf, osobna garderoba do kotłowni, pozbywanie się popiołu, czyszczenie pieca i komina, cięcie drzewa na rozpałkę itp; do tego: dziś kiepskie atmo, nie pali się itd itp.... XIX wiek
@KrolWlosowzNosa @KrolWlosowzNosa u ciebie wychodzi tanio, a jak wygląda u ciebie sprawa ocieplenia i wentylacji? U mnie dużo ludzi pali wunglem (wieś) i drewnem na smueciuchach, od czasu do czasu też tam wpadnie coś gorszego, typu stary mebel pociety czy kawałek plastiku. IMO największy problem to sposób palenia, bo z paleniem od góry mało kto jest przekonany do tej metody. Więc wrzuca szufle węgla i zadusza ogień, a potem ten świeży węgiel
@ElCidX: tak, przerzucam z jednego konta oszczędnościowego na drugie

Rozumiesz, że wchodzisz do domu w garniaku i od razu do kotłowni sobie dorzucić worek?
Albo w pidżamce szybko popiół wywalić a potem do łóżka?
Węgiel generuje syf, pył i jest dupiaty jak sto pięćdziesiąt. Wreszcie mam czyste i niezawalone brudem pomieszczenie gospodarcze z ładnymi kafelkami, mogę sobie iść w kapciach do kotłowni i mieć w dupie dźwiganie jak robol.
@KrolWlosowzNosa: Ekologiczne rozwiązania są drogie w instalacji (gruntowa pompa ciepła), wymagają sieci gazowej albo przynajmniej pewności, że nie zabraknie prądu przy większych opadach albo mrozie (wszystkie pompy ciepła). Piec na węgiel albo drewno spali wszystko, pelletowy i groszkowy pociągnie przy minimalnym zasilaniu prądem (z agregatu), a przede wszystkim łatwo dostarczyć paliwo. Gaz z butli i olej to już drogie imprezy, dobre do domku letniskowego.
@mawojciech: To się bezpośrednio wiąże z polskim postpańszczyznianym wirusem pod nazwą, Panie, na mniej niż 250m2 nie da się mieszkać !!
I tak cały czas widuję, parka, jedno dziecko, stosunokwo dobry dochód na dziś i jebbb 500tys kredytu. Potem faktycznie na gaz brakuje...
Warto zaznaczyc, że swoje miodowe lata dzieciństwa i młodości przeżył w M3 w pokoju z dwójką rodzeństwa. Niestety ciśnienia na Mieć niszczą ludzi już na wejściu na tsw
Panie, na mniej niż 250m2 nie da się mieszkać !!


@KrolWlosowzNosa: Oj tak, też to widzę. Dużo ludzi chce jak najwięcej pomieszczeń, duże metraże, balkony i skomplikowane dachy, a potem jest zdziwienie, że koszt budowy wyniesie co najmniej 700000 złotych...

W jaki sposób pomagasz ludziom przy budowie domu?
@chafer: Jestem takim doradcą tech/handl w sporej hurtowni i tak klientowi indywidualnemu doradzam, dobieram, sugeruje zmiany, obsługuje logistykę, podpowiadam, konsultuje problemy z producentami, wytykam wtopy kiepskim wykonawcom itp.
Napisałem pomagam, bo powiem bez fałszywej skromności, że zawsze kierowałem się normą etyczną i "dobrospołeczną", a nie marżową i bonusową, dlatego doczekałem momentu, że dzwoni już do mnie drugie pokolenie klientów , których rodziców obsługiwałem 10-12 lat temu ( ͡° ͜ʖ
@KrolWlosowzNosa chcialbym zauważyć, ze takie porownania nie mają sensu... każdy dom jest inny, inne ocieplenie zaczynając od grubości, po jakość styropianu, jego lambde kończąc na jakości położenia ocieplenia na podłodze jak i elewacji, jeden będzie miał okna dwuszybowe, inny trzyszybowe, do tego wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna. Wliczyć też należy ilość osób do CWU bo to też zaburzy wyniki.

Jeden będzie miał rachunki 1000zl, inny 3000zl a jeszcze inny 6000zl...

Po zrobieniu OZC