Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie mi co mam zrobić i kto ma rację.
Mam 32 lata, jestem stomatologiem, dopiero co otworzylam moj prywatny gabinet. Wzielam ogromny kredyt na start, na sprzęt, rata 14tys przez 10 lat. Ogólnie kręci się dobrze, mam już pacjentow, ogolnie każdego miesiąca jestem kilka tys na plus po oplaceniu wszystkiego.

Leczę rodzinę mojego męża- jego 3 braci, zony, dzieci. Znajde im dogodny termin, czasami przyjde godzine wczesniej albo zostane godzinę dłużej, dam 10% rabatu i jest okay.

Ale ostatnio przyszla do mnie matka mojego męża. Kobieta ze wsi gdzie raczej sie nie przelewa, zeby w okropnym stanie, własnych 16 sztuk, reszta na protezie.
Zapytalam ją co by chciala, jaki cel wizyty, czy coś ją boli. Ona mówi ze chcialaby zęby takie ładne jak dostala jej inna synowa (miala tylko wybielanie xD)
Pytam ja czy wie, ile taki zabieg będzie kosztowal, ze bedzie trwal kilkanascie tygodni.. Ona ze tak, pewnie, mam badac.
No to zbadalam, ogolnie wynik średni. 3 zęby do kanalowego, 2 do ekstrakcji. Reszta ubytków implanty/licówki.
Przedstawilam jej sytuacje, powiedzialam co sie dzieje, co trzeba zrobić. Wycenilam całość na prawie 35tys zl (10 implantow bo nie chciała juz protezy), kanalowe, wybielanie, kilka licowek.
Powiedzialam ze może dostać 30% znizki na fakt ze jestesmy rodzina ( czyli generalnie pracowalabym praktycznie za darmo, zwrocilby sie tylko koszt materialow, amortyzacja sprzetu, wyplata dla asystentki i czas gabinetowy).

Ona się zapowietrzyla i zaczyna na mnie krzyczec xD jakie 30 tys, przeciez X zrobila za 600 ladne zeby (przypominam tylko wybielanie), ze chce ja oszukac. Tu to sie zdenerwowalam i jej mowie, ze tak sie nabijala ze mnie jak bylam na studiach, pretensje miała ze mąż mnie częściowo utrzymywal, a teraz chcialaby tak ogromne leczenie za darmo przeprowadzac?
Zabrala sie i wyszla, oczywiscie cala rodzina obgadana ze ja oszukac chcialam.
Mąż stanął w mojej obronie, to teraz się do nas nie odzywa. Moja mama zascianek totalny i nakrzyczala na mnie ze nie chcialam pracować 60h za darmo i ze strata kosztów materiałów, ze ludzie będą gadać, a jej przecież zrobilam implant za darmo (no ale to moja mama, to był tylko jeden imolant poza tym wspierala mnie finansowo na studiach i bylabym niewdzieczna jakbym jej tego nie zrobila).

Tesciowa tez ma swoje za uszami, ogolnie trochę po macoszemu bylismy z mężem traktowani. Np na ślub dostalismy 500zl w kopercie a jego bracia ziemię za grube tysiace, samochod itp. Raz jak mieliśmy podbramkowa sytuacje kilka lat temu nie pozyczyli nam 2kzl twierdzac ze nie maja, mimo ze na pewno mieli. A teraz nagle widzi ze zaczelo się powodzic i chce darmowe uslugi.

Ale już zwariowalam, powinnam jej byla okroic te cene i stracic na tym byle tylko nie gadala i nie bylo afery? Jestem jej coś winna?

#rozowepaski #niebieskiepaski #rodzina #problem #pieniadze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 262
@GM2L: a tak w sprawie kontraktów, z czystej ciekawości znam kogoś kto prowadzi prywatną przychodnie, i ostatnio skarżył się, że potracił kontrakty z NFZ nie wiem na jakie usługi dokładnie, ale dostał je ktoś inny, układy polityczne znajomości itp, miasto 100 000 mieszkaniowców, możliwe jest taka sutuacja ?
@AnonimoweMirkoWyznania rodzinie zawsze bez robocizny. Jednakze nna poczatku bylo powiedziec, ze tamta miala tylko wybielanie. Troche dziwne okreslenie matka mojego meza widac, ze cos nie halo w rodzinie...
Wyslij ja do 2innych dentystow z zapytaniem o wycene to zobaczy, ze dentysci zarabiaja dobry hajs... a Tobie odposci. Podstawowa komunikacja zawiodla, bo dla rodziny powinno sie troche wiecej robic niz dla reszty, chociaz z rodzina to tylko dobrze na zdjeciu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja Żona też jest stomatologiem. Normalnie jakbym czytał jej wypowiedź. To Ty? :P
A tak na serio to im dłużej Żona ma gabinet, tym coraz mniej przyjmuje znajomych, rodzinę itd. Rodzina potrafi Ci po prostu odwołać wizytę 10 minut wcześniej, nie przyjść bez uprzedzenia, gwiazdorzyć i wymagać 5 razy więcej niż przeciętny pacjent. Dodatkowo na końcu nie oczekuj wdzięczności nigdy.
Żona często mówi - to zbyt skomplikowane, ale koleżanka dobrze
@AnonimoweMirkoWyznania: co robi mąż?( w sensie pracy)
a babka #!$%@?, na miejscu meza pogadalbym z nia bo albo babka sie ogarnie albo trzeba uciac kontakt,

jej mowie, ze tak sie nabijala ze mnie jak bylam na studiach, pretensje miała ze mąż mnie częściowo utrzymywal,


@AnonimoweMirkoWyznania: ale musi ja dupa piec xD takie upokorzenie, ja mysle ze ktos jej powiedzial ze za free zrobisz

@ediz4: fakt, duzo, w dodatku po