Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj na meczu spotkałem kolegę, który jest rezydentem i mówi, że ciężki miał tydzień co drugi dzień nocny dyżur w szpitalu, a później za dnia prywatna klinika. To się go pytam czy gdyby podwyższyli wam pensję za rezydenturę to zrezygnowałby z takiego maratonu i został tylko w szpitalu? to odpowiedział, że chyba zwariowałem będzie więcej hajsu za nic... Jego ojciec też jest lekarzem i całe życie takie maratony robi i jeszcze przyjmuje w gabinecie prywatnym...

#rezydenci ♯protestmedykow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 6
MocnyDyrektor: xD
Mój ojciec też jest lekarzem, pracuje tylko prywatnie i pracuje jak chce i się nie przemęcza. Ma kasę na wszystko co tylko zechce. Ogólnie mam w rodzinie lekarzy i nie znam żadnego, który musi tak #!$%@?ć.
Oczywiście jak byli młodzi to i tak było ale jak wyrobili sobie opinię i doświadczenie to żeby mieć kasę już mogą normalnie pracować.

Zaakceptował: Jarzyna}